Wpis z mikrobloga

Wracał mocno zmęczony gość w nocy do domu.
A był tak pijany, że ostatkiem sił i przebłyskiem
intelektu postanowił pojechać taksówką.
Złapał jedną i zwraca się do kierowcy:
- Szefuńcu na Lipową 23 proszę
Na to kierowca do niego :
- #!$%@? pijaku bo jeszcze mi tapicerke zabrudzisz!
- Cooooooo ? #!$%@? ?? O ja cie #!$%@? jeszcze załtwie złamasie - odparł nasz bohater.
Zapamietał numer boczny i postanowił się
zemścić za brak szacunku wobec jego osoby.
Mineło parę tygodni i na jednym z postojów, tym
razem po trzeźwemu, koleś zobaczył swojego
taksówkarza - stał prawie na końcu kolejki i
czekał na swój kurs. Podchodzi do pierwszego
pojazdu i mówi do kierowcy:
- Szefie zabawimy się na ostro ? Dam panu 200
zł i jedziemy tutaj za róg i robi mi pan pałeczkę
z połykiem :)
- Spadaj zboku ! Won mi z wozu !!!
I tak chodził po kolei do wszystkich kierowców i
reakcja była podobana.
Aż przyszła kolej na naszego taksówkarza. Koleś
wsiadł do wozu i mówi:
- Na Lipową 23 bardzo proszę.
Na to taksówkarz dumny, że nie musi czekać w
długiej kolejce powolutku wyjeżdza spogladając z politowaniem na swoich kolegów.
... a nasz bohater przez tylną szybę z kciukami
podniesionym w geście OK pusza oko z radosną
miną do wszystkich kierowców stojących w
kolejce

#heheszki
  • Odpowiedz