Wpis z mikrobloga

@rafti77: Kiedyś wrzuciłem własną listę restauracji i kawiarni. Oczywiście nie są to wszystkie, ale takie, z których sam korzystałem. Od tego czasu doszło parę nowych (np. Szyby Lustra, Ka-wia-rnia) i zamknęła się Bavaria i Tyrol.

Idźcie do Palmiarni, Muzeum Kinematografii (są obok siebie, a w Parku Źródliska, na terenie którego jest Palmiarnia, jest fajna kawiarnia Tubajka), nowego Planetarium, Manufaktura, standard taki na weekend.

Ja bym poszedł na Supercross do AA, ale
@rafti77: Jedzenie - Lavash. Teraz weszło chyba nowe menu, nie testowałem. Rezerwuj stolik definitywnie - ostatnio jak byłem to ktoś przyszedł bez rezerwacji i zajął dosłownie ostatni skrawek wolnej przestrzeni :D I jak wyżej - polecam wpaść na Street Food Festiwal, tłoczno, ale fajnie.
@Xune: Testowałem Lavash. Psim swędem się załapałem na stolik bez rezerwacji. Jedzenie smaczne, kelnerki ok. Trochę ciasno w środku, każdy kąt napchany ludźmi, ale nie ma co się dziwić - knajpa ok.
@4pietrowydrapaczchmur: Muzeum kinematografii zaliczone, architektura odwiedzona, murale obfotografowane. Manufaktura też ogarnięta, chociaż jak już tam doszliśmy to mieliśmy w nogach parę kilometrów i było ciężko wszystko oblecieć. Planetarium nie było biletów, zamiast tego zrobiliśmy escape room tkalnia zagadek - fajna sprawa. Lavash - polecam, Anatewka nawet się nie dało zarezerwować z dnia na dzień, pozytyvka - ok (na plus że mozna było wejść z ulicy bez rezerwacji, na minus pierogi z