Wpis z mikrobloga

Są tutaj jakieś mireczki, które bawio się w #leatherworking albo #golenie tradycyjnymi metodami? Zrobiłem sobie ostatnio takie etui na moją #brzytwa z roślinnie garbowanej, ręcznie postarzanej skóry, w całości wykonane ręcznie. Podoba się wam?


#diy #handmade #tradycyjnegolenie #chwalesie
Pepcioza - Są tutaj jakieś mireczki, które bawio się w #leatherworking albo #golenie ...

źródło: comment_g58DIXW462ndQa2g3UFdhZmyWL7sxADO.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

się tym ogolić jak "mach 3" ma trudności?


@apee:

Brzytwą golę się od święta, zazwyczaj w weekendy kiedy mam więcej czasu i mogę celebrować ten rytuał, potrzeba trochę wprawy, jednak dobrze naostrzona brzytwa ogoli lepiej i mniej boleśnie od tzw. piczkodrapa. Na co dzień używam maszynki na żyletki, ale nawet mach 3 da sobie radę jeżeli odpowiednio zmiękczysz zarost przed goleniem i użyjesz chociażby kremu do golenia Lider czy Nivea,
  • Odpowiedz
@Pepcioza: ja się wcale maszynką nie golę, bo mam delikatną skórę w połączeniu z sierścią dzika. Skutek jest taki, że gdybym chciał się golić na zero, to na mojej mordzie występują dwa stany:
1.Gładka podrażniona skóra
2. Zaleczona skóra z zarostem
Tak przynajmniej jest w przypadku maszynek, a uzywalem najlepszych jednorazówek. Może brzytwa pomoże :)
  • Odpowiedz
@Pepcioza: szanuje mirek za wykonanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
swoją drogą będe musiał nabyć nowy pas, bo stary -będąc tym samym pierwszym- jest dość mocno poharatany ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@apee: tak.

  • Odpowiedz
@apee: @Pepcioza: zamiast od razu na brzytwę to niech ziomeczek wypróbuje maszynki na żyletki - ja sam przerzucilem się na takie i szczerze polecam. Cóż, trzeba też troche serca i czasu na to poświęcić, nie ma się co spieszyć, ale jak dla mnie to sama przyjemnośc, takie quality time sam ze sobą. Duzo dokladniejsze, fajniejsze i takie 'męskie' mi się to wydaje. No i w sumie tańsze z
yacolek - @apee: @Pepcioza: zamiast od razu na brzytwę to niech ziomeczek wypróbuje m...
  • Odpowiedz
@apee: podrażnienia to zazwyczaj golenie tępą maszynką, kiepska technika itp. przy goleniu na mokro jedziesz na 2-3 a nawet i więcej przejśc, stopniowo skracając zarost - a wiem, że duzo ludzi z maszynką 'typu mach3' od razu jedzie pod włos, bo niby tak najszybciej i aby miec to z glowy. Moim zdaniem używanie do golenia pianki/żelu w sprayu to pomyłka, kiedyś jak używałem, to nigdy nie udalo mi się pobrac
  • Odpowiedz
@yacolek: Masz mój miecz. Zresztą z czasem golenie MNŻ wcale nie zajmuje więcej czasu niż golenie się systemówkami. Obecnie stosuję tylko przejście z włosem i pod włos, zupełnie wystarczające. Pianę wyrabiam bezpośrednio na twarzy, maszynka to Muhle R89, jedyny raz kiedy się zaciąłem to moment, w którym mój mózg doznał wylewu i trzymając maszynkę przy skórze przesunąłem ją ostrzem równolegle do twarzy ( ͡ ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
z czasem golenie MNŻ wcale nie zajmuje więcej czasu niż golenie się systemówkami.


@Pepcioza: z czasem to prawda, nabiera się wprawy. Ale i tak są osoby które pod prysznicem jadą na ślepaka jakaś dwuostrzową tesco value, poslizg od mydła, a potem ryj czerwony i pełen krostek, wrastajacych wlosów - cóż, na bank szybko się ogolił, ale co z tego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

jak kiedyś w
  • Odpowiedz