Wpis z mikrobloga

Krótkie podsumowanie dlaczego protest kobiet jest zły.

1) bez sensu to przecież tylko projekt na pewno to nie przejdzie, przecież wcale nie przepychają ustaw znienacka po nocach bez konsultacji społecznych
2) protesty byłyby może i okej, ale nie jeśli w proteście bierze udział lewactwo czyli właściwie wszyscy, którzy nie są mną
3) co prawda protest jest przeciwko absurdalnemu projektowi ordo iuris uchylającego przepisy o jakiejkolwiek legalnej aborcji, ale biorą tam też udział feminazistki, które chcą aborcji na życzenia do 6 roku życia, więc nie mogę uznać, że protest jest słuszny
3) a poza tym protesty przecież i tak nic nie dadzą zrobilibyście coś konkretnego a konkretnie to nie wiem co, ale wymyślcie
4) są ważniejsze sprawy niż aborcja, bo mnie aborcja nie dotyczy
5) lemingi nie widzicie, że to temat zastępczy, żeby zasłonić inne rzeczy, wy wychodzicie na ulicę protestować przeciwko jakimś zakazom aborcji, a ja tu walczę na śmierć i życie pisząc komentarze o islamizacji europy
6) rzecz jasna skoro są ważniejsze rzeczy w moim mniemaniu, to mniej ważne rzeczy nie mogą być oprotestowywane
7) rzecz jasna nie będę protestować innych ważniejszych rzeczy, bo już np. KOD je oprotestowuje, a patrz. pkt 2)
8) teraz to protestujecie, a gdzie byliście jak wprowadzali x i y albo jak PO coś tam

O czymś zapomniałem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#polityka #neuropa #4konserwy #czarnyprotest
  • 2
  • Odpowiedz
@Matyson: 9) skoro już musicie protestować, to czemu dzisiaj? Mnie to przeszkadza, mogłybyście w sobotę, przyszłą środę wieczorem, albo najlepiej nigdy
  • Odpowiedz
@Matyson: to spamowanie o temacie zastępczym robi się nudne. W zależność od perspektywy 99% tematów to "tematy zastępcze", np. z tej perspektywy, że mamy wojnę światową na bliskim wschodzie, w której w ostatnich latach zginęły setki tysięcy (miliony?) ludzi.
  • Odpowiedz