Wpis z mikrobloga

wrzuca heheszkowy post


@serintakma: Przepraszanie za "bałagan" pieniężny jest już tak suche, że żałosne i nie wiem po co to skomentowałem. Jeśli to jest 3500 zł, a więc nie ma nawet 1000 €, to jest to żenada. Jak już ktoś koniecznie chce zapostować #gimbohumor, to wypada, żeby na biurku leżał jakiś dobry zegarek, telefon, nóż, maczeta, litr drogiej whisky, buteleczka perfum za 100 €.