Wpis z mikrobloga

@rainhor: @kepasaparadox: U mnie tak samo "z dupy" nalicza, nigdy nie co do metra (no chyba, że się idzie przed siebie w linii prostej jak debil ;) ale ogólnie jak się poruszasz w różnych kierunkach, czasem zawracasz itp to praktycznie nigdy nie naliczy tak jak trzeba).
@weshu: A to wynika z tego, że (jak napisał kiedyś @Dryblas):

1. Dystans do jajka - pozycja sprawdzana jest co minutę i dystans mierzony w linii prostej pomiędzy dwoma punktami, co 4 minuty zalicza się dystans do jajka, maksymalna prędkość - 10,5km/h
@kepasaparadox: No i to jest idealny dowód na to, że nie nalicza "co do metra" (bo nie ma na to szans w większości przypadków ;)) Więc nie wiem po co wprowadzać ludzi w błąd ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak czy inaczej nie jest tak źle, było kiedyś gorzej. Ogólnie jak mi naliczy tak 70% tego co przejdę to zwykle się cieszę.
@weshu: Moja wina, że chodzę prostymi drogami i mi dobrze zlicza? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zresztą podczas jazdy na rowerze (wtedy tym bardziej nie planuję żadnych krętych tras), wykluwa mi np. 2 jajka 10km, a licznik pokazuje 20 przejechanych kilometrów, wiec stąd moje twierdzenie, że zlicza co do metra.
Wiadomo, że jak chodzisz zygzakiem, cofasz się, itd. to nie będzie Ci zliczało każdego kroku.