Wpis z mikrobloga

Jestem na miescie, wlasnie wszedlem do tesco. Na maka jednak nie ide bo najadlem sie w domu przed wyjsciem. Wystarczylo chwile pojezdzic po miescie zeby srednie spalalanie z 7.8 skoczylo na 9.5. Ehh gaz dajcie mi go
  • 1
  • Odpowiedz