Wpis z mikrobloga

Najlepsza depresyjna muzyka na smutne wieczory Waszym zdaniem to...?
Piszę w pośpiechu pracę na studia słuchając Joy Division i ze zdziwieniem stwierdzam, że nawet Curtis jest dzisiaj zbyt wesołkowaty ( ͡° ʖ̯ ͡°) Polećcie coś.

#muzyka #nietagujebonocna
  • 13
  • Odpowiedz
@szatniarka: spróbuj może czegoś z nastepujacej listy: eric clapton - tears in heaven, beirut - nantes oraz guyamas sonora, smashing pumpkins - disarm, damien rice - 9 crimes oraz the blower's daughter, noir desir - ernestine, deep purple - fools, pink floyd - high hopes, sam amidon - true born sons of levi
i stare, dobre myslovitz.
  • Odpowiedz