Aktywne Wpisy
KosmicznyPaczek +313
aptitude +151
Poprosiłem o pomoc kolegę aby namierzył ten sygnał, on ma dużo lepszy sprzęt niż ja, złapaliśmy rodzinę która ciągle nadaje na PMR 1 (446,00625 MHz), w sumie oni dosłownie nie wiedzieli o tym, ale ja puściłem mały sygnał jak byliśmy ich mieszkaniu i się zorientowali.
Nawet dali nam swoje babyfon, bo to mega podejrzane jest.
Czy chińczyki nas szpiegują pod domem?
Ten babyfon nadaje dosłownie na całe miasto. Aż jutro idziemy z
Nawet dali nam swoje babyfon, bo to mega podejrzane jest.
Czy chińczyki nas szpiegują pod domem?
Ten babyfon nadaje dosłownie na całe miasto. Aż jutro idziemy z
Zapytacie, dlaczego nie poszedł na terapię? Jego żona powiedziała, że często rozmawiali na ten temat, ale on szybko go urywał, bo jak twierdził na terapię chodzą ludzie z problemami, którzy nie radzą sobie ze wszystkim. Jemu w życiu się udaje, więc to nie ma sensu. Ot, jesienna pogoda, może mało witamin i po prostu jest przygnębony.
Padł ofiarą przekonania, że depresja bierze się tylko i wyłącznie z porażek życiowych.Depresja stała się modna. Nawet jak ktoś nie ma depresji, tylko po prostu coś się nie uda, to rzuca od niechcenia "mam depresję".
-W pracy ci nie idzie?
-Bo mam depresję.
-W małżeństwie kłopoty?
-To przez depresję!
-Nie radzisz sobie w kontaktach międzyludzkich?
-#!$%@?! Mam depresję!
Nosz kurr.. jak w gimbazie masz zagrożenie z polaka i Cię to dołuje to to nie jest depresja! Jak w pracy dałeś dupy i szef Cię operdoli, a Ty czujesz się przez to jak gówno to to nie jest depresja! Jak mąż po raz kolejny zostawił brudne skarpety na podłodze i nie masz siły mu już tłumaczyć, to to też nie jest depresja!
Skąd ten wywód? Bo teraz na depresję to trzeba "wyglądać". To już nie jest choroba, to moda. Moda nieudaczników.
A prawdziwi chorzy będą ciepieć.
Rada? Czujesz, że coś z Tobą nie tak, idź na terapię, a nie wmawiaj wszystkim dookoła że masz depresję bo Ci w teście w internecie tak pokazało! Okazało się że masz depresję? To się lecz. Nie masz? To może idź za radą nie których Mirków i "weź po prostu... Przestań #!$%@?ć i weź się za siebie".
@EmTeKa: xD
ktoś kto ma naprawdę depresję często nic nie czuje i do niczego się nie przyzna. Znam taki przypadek, że dziewczyna od lat chorowała na dystymię i wszyscy widzieli, że ma problem poza jej najbliższym otoczeniem, niestety. Dopiero kiedy coś zaczęło się dziać, przestano bagatelizować jej przebąkiwania o "złym samopoczuciu".
Zresztą próby samobójcze są też często próbą zwrócenia na siebie uwagi, ponieważ otoczenie
@maria_magdalena: Też sam musiałem dojść do tego, że mam dystymię po wielu latach i dopiero niedawno poznałem jak to jest być zdrowym,