@bielas05 Prawie od początku tak mam. Odpalam lura, albo korzystam z czyjegoś. Wyskoczą dwa, trzy pokemony dobre typu blastoise, a później pidżeje drowzee i dużo ratata.
@bielas05 A ja się zastanawiam czy w ogóle grać. Z jajek wypada gowno czy to 5 czy 10 km. Luty bez sensu, łazić już mi się nie chce i jak patrzę na te vaperony po 2500 cp w gymie to mnie #!$%@? łapie.
@kepasaparadox: Zdarza mi się przesiadywac na lurach w centrum Krakowa, gdzie często jestem jednocześnie w zasięgu dwóch lurów na raz. Także albo mam pecha, albo nie wiem.
@Drmscape: Ja w Warszawie w Łazienkach (7 lurów) i przy PeKiNie (5 lurów) trafiam naprzemiennie na Gołembie i dobre Poki, także nie wiem, może za mała ilość lurów albo zbyt mała ilość graczy w pobliżu.
@diabelskie_nasienie: Ja ostatnio się kilka razy pojawiłem w Łazienkach i dużo bardziej mi się tam podobały dropy, głownie wodne, można szybko zrobić Gyaradosa albo inne wodne Pokemony.
@bielas05: Pikachu, cloyster, lapras - jak to jest gówno to tak :) Ale takie to rzadko, przeważnie pidgeye i mas drowzee. Poza tym - u nas 4 lury są cały czas praktycznie
Byłem już na dziesiątkach lurów i cały czas pidżeje i łidle..
#pokemongo
Ale takie to rzadko, przeważnie pidgeye i mas drowzee.
Poza tym - u nas 4 lury są cały czas praktycznie