Wpis z mikrobloga

ej, #rozowepaski, tu dla przykladu macie normalnych facetow, a umawiacie się, chodzicie i wychodzicie za mąż za typowych #!$%@?ów: ubranie z inditexu, zara premium najlepiej, zegarek to niewazne, marka portfela w sumie tez, bo co kogo obchodzi, ze juz sfatygowany, jesli w srodku siedzi wystarczajaco duzo banknotow, fryzura na jakims lakierze, no i co jeszcze? jakies wozidlo, i zeby prezenty czesto dawal. A pozniej sa akcje typu "bolec na boku". Juz takim w sumie bylem, z tym ze goscia w kraju nie bylo, wszyscy o wszystkim wiedzieli, wiadomosc do niego dotarla, ona mu ja pozniej potwierdzila, rozstali sie, no ale on jej kupowal prezenty, a ja to mialem w dupie, bo i tak wydawalem na nia wiecej pieniedzy niz jej sie nalezalo za ladna wizytowke i sredni seks. Wiekszosc z takich dup jest teraz zameznych, czesc po prostu w zwiazkach, ale niech maja cokolwiek godnosci i niech sie za mna, za nami, za takimi jak my nie ogladaja, bo – parafrazujac znane powiedzenie – nie dla suki parowka.

#weltschmerz
Niezlomny - ej, #rozowepaski, tu dla przykladu macie normalnych facetow, a umawiacie ...
  • 42
@magenciorek: A wy sobie na nas narzekajcie, choc nie wiem kogo masz na mysli? Karyny narzekajace na #!$%@?, czy Amelki narzekajace, ze ich faceci sa facetami i jak np. dostana SMS-a w nocy, to odczytaja, ale jebna ze zloscia telefonem w kat, bo maja ochote sie wyspac a nie dotrzymywac towarzystwa "swej pani", ktora cierpi na bezsennosc, bo nie miala okazji sie ubrudzic i choc troche za dnia zmeczyc.
Ja powinienem
@magenciorek: Dzis na rower nie pojade, to bym moze wzial jakiegos sznurka, zestaw do badmintona i by sie pogralo w debla na boisku do siatkowki plazowej, ale skad wziac ekipe? Rozowe wola lezec plackiem nad woda i sie opalac, ew. po prostu siedziec, bo sa nieodpowiednio ubrane, pobrudza sobie spodniczki i milion innych powodow wymysla, zeby moc siedziec ze wzrokiem utkwionym w ekran smarfona niz sie troche poruszac, zwlaszcza gdy ktos
uganiales się za Karynami


@magenciorek: Karyna to stan umyslu. Ja sie uganialem za ladnymi, zdrowo wygladajacymi dziewczynami. I w sumie ciekawa sprawa, ze jak sila rzeczy musialem wygladac jak korpo-#!$%@?, to mialem je na pstrykniecie palcami, a jak poszedlem w "hake", to zajete dziewczyny i kobiety na moj widok sie slinia, ale wola jakies czterokolowe niemieckie wozidlo (BMW) od wloskiej dwukolki – Ducati Monstera.
@magenciorek: A zreszta wez zaprzecz moim twierdzeniom. Na pewno jestes ladna, wolna, inteligentna, elokwentna, oczytana, madra i nie kreca cie blond #!$%@? 190 cm (ja jestem troche nizszy), ktorzy by spelniali kazda twoja zachcianke.
Ja nienawidze spoznialstwa. Jak sie umawialem z jedna, to czasem bieglem kawalek, byle sie nie spoznic, a pozniej dostawalem "#!$%@?", ze jej by sie nic nie stalo, gdyby musiala troche poczekac, a nawet gorzej, ze sie nie
@Niezlomny: Albo masz 16 lat albo strasznie złamane serce. Opinie niebieskich o rozowych mnie po prostu juz smiesza. Niebieski zyluja sie na silowni wygladajac jak kupa miesni,fat body na poziomie kilku procent a tak na prawde jedynie inni faceci Was podziwiaja. Uwazasz,ze kobieta powinna leciec na motor bardziej niz na auto? Fakt,ze uwazasz,ze kobiety leca na srodek transportu jest juz bardzo niehalo z Twojej strony. To,ze interesuje sie autami, kupuje gazety
@Niezlomny: Spoznialstwem gardze . Odnosnie wzrostu - na wykopie faceci ciagle maja o cos pretensje do rozowych. Zawsze wydawalo mi sie,ze kobiety sa bardziej narzekajace, ale sie mylylilam. Odnosnie Twojej ex shagbuddy - widzialy galy co braly. Punktualnosc to oznaka szacunku.
strasznie złamane serce


@magenciorek: Tak, mam, bo dziewczyna, w której byłem naprawdę zakochany, a nie tylko zauroczony, zginęła w wypadku niedługo po tym, jak oboje mieliśmy już pewność, że chcielibyśmy ze sobą spędzić resztę życia nawet pomimo tego, że często się ze sobą sprzeczaliśmy, że mieliśmy taką samą energię, ale zwróconą w sobie tylko właściwych kierunkach.

Niebieski zyluja sie na silowni wygladajac jak kupa miesni,fat body na poziomie kilku procent a
@magenciorek: To Wy nie wrzucajcie wszystkich do jednego, a własciwie dwóch worków. Ja nie jestem typowym bordo niebieskim z wypoku. Jak się tak teraz zastanawiam, to na myśl przychodzi mi tylko jeden mirek, który nie skończył w mentalnym czarnobylu przez jakąś życiową katastrofę. Większość to dzieciaki. Część to zwykli ludzie. Jakiś ułamek stanowią ludzie chorzy. No i ja, który nie potrafię sobie na dzień dzisiejszy znaleźć miejsca w otoczeniu, bo dla