Wpis z mikrobloga

@TheSjz3: ja jebię, ale drążysz :D Kataryna #!$%@?ła faila, ktoś jej to wytknął, więc zginęła od własnej broni. Proste? Proste. Więc na #!$%@? drążyć temat?
  • Odpowiedz
To się umyj.


@TheSjz3: zaorane.

Chodzi o to że powyższe dolegliwości, tak jak Katarynie, kojarzą Ci się tylko z jednym.


o #!$%@?, albo jesteś niemądry albo niemądrego udajesz. Wyżej wyjaśniłem w sposób łopatologiczny, abyś nawet Ty mógł zrozumieć. Nie zatrybiło, więc eot, miś.
  • Odpowiedz
@rajet: oczywista bzdura ze strony komentującego. Reklamy mogą być personalizowane na podstawie historii jak i kontekstu aktualnej strony. Właśnie z powodu odwiedzenia strony o gejach mogą przez jakiś czas pojawiać się takie reklamy nawet na innych stronach.
  • Odpowiedz
@rajet: Kataryna rzeczywiście wyskoczyła z dupy (heh) z tym screenem, ale reklamy BYWAJĄ spersonalizowane, ale nie wszystkie są. Na przykład mnie Google podrzuca czasem coś na łysienie, z czym nigdy nie miałem problemu, a Google robi to pewnie dlatego, że wie iż jestem facetem po trzydziestce.
  • Odpowiedz
@rajet: No na pewno bardziej, niż gdyby wyświetlili reklamę środka na porost włosów nastolatce, ale nie powiedziałbym, że to spersonalizowane, tylko strzał w grupę docelową kompletnie na ślepo. Teraz rozglądam się za nowym tabletem i widzę dokładnie spersonalizowane reklamy czasem.
  • Odpowiedz