[TheSunDoesNotRiseEveryMorning]

#kiciochpyta Nalałem kranówkę w butelkę. Po kilku godzinach mam pełno bąbelków w niej. Jak to tak działa, skąd one? Tak 'natleniona' jest woda w kanalizacji czy o co chodzi?

[kontrowersyjny_obywatel]

@TheSunDoesNotRiseEveryMorning: sepsa

[chest]

@TheSunDoesNotRiseEveryMorning efekt działania bakterii kałowych

[U.....i]

@TheSunDoesNotRiseEveryMorning: http://www.naukowiec.org/tablice/chemia/rozpuszczalnosc-gazow-w-wodzie-w-zaleznosci-od-temperatury_404.html

Btw. Jeśli pijesz "wodę" z kanalizacji, to życzę zdrowia.

[TheSunDoesNotRiseEveryMorning]

@UowcaTroli: czyli jak rozumiem to chlor.

[Elementx]

@TheSunDoesNotRiseEveryMorning: Te robaczki które w niej pływają, popuszczały małe bączki :)

[zaslav]

@TheSunDoesNotRiseEveryMorning: To nie chlor. Raczej jakieś minimalne ilości CO2 Chloru już się chyba nawet nie stosuje - raczej ozon

[U.....i]

@zaslav:
@TheSunDoesNotRiseEveryMorning:
To może być dowolny gaz. Niekoniecznie chlor. Podczas napełniania szklanki z wylewki baterii z aeratorem, woda się napowietrza, więc gazy z powietrza mają większą szansę na rozpuszczenie się (zwłaszcza, że woda jest pewnie chłodna).

[zaslav]

@UowcaTroli: tyle tylko że tlen, azot i ich mieszanina czyli powietrze mają bardzo małą rozpuszczalność w wodzie w porównaniu z CO2. Z drugiej strony zawartość CO2 w powietrzu jest nieduża. Hmm sam nie wiem co o tym myśleć...

[U.....i]

Chloru już się chyba nawet nie stosuje - raczej ozon

@zaslav: Chlor się nadal stosuje do dezynfekcji (zwłaszcza w starszych obiektach SUW).
http://www.chspwik.pl/download/401.pdf (zapach chloru wyraźny, dop. 0,3 mg/l)