Wpis z mikrobloga

@Venril Nie potrafię wejść w ten stan totalnego wyciszenia. Zawsze jakiś bodziec z zewnątrz mi przeszkodzi albo myśli w głowie. Zazwyczaj wtedy sobie przypominam jak bardzo jestem #!$%@? i nie mam kobiety swoich marzeń. Wtedy przypominam sobie że mam ale jest moją przyjaciółką. Wtedy się załamuje. Zupełnie jak teraz. #!$%@?.
Czytałem ze dwie książki na ten temat i chciałem się wciągnąć, ale nie mam nawet swojego pokoju, a nie będę ojcu tłumaczył, żeby mi nie przeszkadzał bo medytuję ;d Any ideas?