Wpis z mikrobloga

Szukałem kilka dni temu jakichś informacji o #polskibusgold - czy rzeczywiście wygodniej niż w #polskibus.
No to gdyby ktoś szukał, to zostawiam info:
- zamiast więcej miejsca na nogi jest mniej miejsca na nogi (głównie przez stoliczek, w który wbijały mi się kolana);
- poczęstunek na trasie (#!$%@?ąc od tego, że to najmniej istotna dla mnie kwestia) jakoś przepadł, nikogo niczym nie częstowali.

W skrócie więc: jeśli macie do wyboru zwykły polskibus albo nawet trochę droższą wersję gold, nie ma sensu dopłacać choćby złotówki.