Wpis z mikrobloga

Ale była panika wczoraj jak poszły salwy z Błyskawicy. Płacz dzieci i niemal popłoch wśród rodziców. Jakaś matka, sądząc po języku ze Szwecji chyba, ryczała jak głupia.
Swoją drogą też spieprzałem z córką, w drugą stronę, bo huk był niesamowity.
Mam wątpliwości co do celowości takiej atrakcji.
#gdynia
  • 5
  • Odpowiedz
@Stefanson: W ten sposób obchodzi się większe uroczystości w tym przypadku dni morza, jeśli o tym wiedziałeś nie powinieneś zbliżać się z dzieckiem w trosce o słuch, a tym bardziej stawać przed działem, gdzie największa fala się rozchodzi, a z tyłu działa.
  • Odpowiedz