Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki korzystające z usług #roksa - jak to jest z bezpieczeństwem zdrowotnym? Nie boicie się zarażenia hiv, hpv czy innym gunwem? Serio chciałbym w końcu skorzystać, bo sytuacja i dotychczasowe doświadczenie w #seks przedstawia się następująco:
1. bądź mną
2. lvl 29 here
3. nigdy nie zaruchaj w normalnym trybie, bo stuleja mentalna motzno,
7. ostatnie i zarazem najbardziej zaawansowane zdarzenie seksualne to 8 lat temu niedokończony handjob przez różowegopaska

Jedynym czynnikiem, który powstrzymuje mnie, jest to, że wolałbym uniknąć jakiegoś paskudnego rozchorowania się od tego mitycznego pierwszego razu.
I teraz pytanie: na spotkanie bierzecie własne prezerwatywy, czy korzystacie z tych oferowanych przez, ehkm, usługodawczynię?

Będąc prawiczkiem w tym wieku normalnej dziewczyny chyba nigdy nie znajdę, bo wprawdzie nie sprawia mi problemu (ani nigdy nie sprawiało) poznawanie nowych osób (nie jestem też ani piwniczaninem, ani grubasem, ani suchoklatesem, ani nie mam specjalnie brzydkiego ryja), ale zupełnie nie umiem przesunąć żadnej znajomości z rozowymipaskami na wyższy level. Sytuacja jest na tyle skrajna, że nawet na #woodstock musiałem pójść do lasu zwalić sobie w celu zmniejszenia ciśnienia, bo chociaż poznałem sporo nowych dziewczyn i dobrze nam się rozmawiało, to jednak nigdy nic więcej.

Które prezerwatywy dają największe zabezpieczenie przed zarażeniem przy spotkaniu z divą? Bardziej zależy mi na tej ochronie (więc mogą być grubsze niż standardowe) niż przyjemności, chcę mieć ten 1 raz za sobą, może dzięki temu jakoś się odblokuję i potem zacznę żyć tak, jak wskazywałby rozum i godność człowieka.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 7
Przemyślenia: > nawet na #woodstock musiałem pójść do lasu zwalić sobie w celu zmniejszenia ciśnienia
Poziom żenady pod tagiem #roksa przesunął swoją granicę.

Z wpisów tutaj umieszczanych zaczynam rozumieć, dlaczego chodzenie na dziwki jest nieakceptowanym społecznie zagadnieniem. Nie chodzi o samo korzystanie z płatnego seksu, tylko o to, kto z niego korzysta. Duża liczba takich osób wyrabia opinię na temat ogółu.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
Anon: Nie korzystałem ale z tego co mirki pisały to nie ma się czego obawiać póki nie robisz tego z jakąś tirowka. Weź jakaś mloda, pełna życia studentkę, która się ceni. Taka, do której nie smialbys podbic gdyby nie pieniężny deal.
To zwykle dziewczyny, które o siebie dbaja. w ogóle czym się przyjmujesz. One widziały już wiele fakapow więc nie wysmieja cię gdybyś skończył wcześniej czy coś.

Moim zdaniem "mechanicznym ruchaniem"
Anon: > Nie korzystałem ale z tego co mirki pisały to nie ma się czego obawiać póki nie robisz tego z jakąś tirowka.

No tak, bo wszystkie młode studentki pytają swoich "gości" o aktualne badania... :/

Nie idź. Przełam się, poderwij jakąś fajną, wartościową dziewczynę, poczekaj trochę - chodzeniem na dziwki możesz odebrać sobie tę szansę, wypaczyć podejście do kobiet, wypaczyć obraz seksu i w dodatku czymś się zarazić... Tym bardziej,