Wpis z mikrobloga

  • 1
Piąty dzień rzucania słodyczy. Trochę mniej przeszkadza mi ich brak, mniej myślę o tym, jak chętnie bym zjadła czekoladę :p. Nawet jogurt naturalny bez żadnej wkładki wciągnęłam na drugie śniadanie, a jeszcze niedawno musiałabym być niemiłosiernie głodna i nie mieć nic innego, by bez miodu lub owoców go zjeść.
Teraz najbardziej się boję pójścia na wesele i tego, że ciasta będące dookoła będą za dużą pokusą.
#slodkiodwyk
  • 7
  • Odpowiedz
@Zaff: suma sumarum sam bylem ostro uzalezniony od slodyczy jakies 3 lata temu (nie bedac gruba swinia), wystarczyl brak gotowki przez miesiac i jakos tak teraz wole zjesc kabanosa niz batona ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Zaff: Przerzuć się na czekoladę gorzką. Ciasta czy jakieś inne przekąski też możesz sobie od czasu do czasu zrobić, jak chcesz, by były słodkie zamiast zwykłego cukru dodaj ksylitol. Miód jest zdrowy, podobnie jak i syrop klonowy, od czasem do jakiś placuszków czy słabej kawy możesz sobie dodać. I to kwestia czasu, aż Twoje kubki smakowe przerzucą się na lepsze rzeczy. To nie w tym rzecz, by sobie wszystkiego odmawiać, ale
  • Odpowiedz