Wpis z mikrobloga

@AKAPony: Widzę poleciał Pan po bandzie, no ale do rzeczy:

Korzystając z okazji, chciałbym dowiedzieć się jakie procesy myślowe zachodzą w głowie polaka, któremu z taką łatwością przychodzi ślepe wylewanie szamba na ogół własnego narodu, jakim jest przyrównywanie go do robactwa - naprawdę niesamowite zjawisko.

Gdybyś zamiast "zwraca uwagę na opinie polaków?" napisał "zwraca uwagę na opinie takich ludzi?", doprawdy nie byłoby problemu. Ty zaś kompletnie odleciałeś i w swoim chorym
@Mati9319: z doświadczeń prywatnych. Prócz tego można wyciągnąć dowód filozoficzny opierający się o mistycyzmy, o braku istnienia w rzeczywistości takiego tworu jak naród oraz z dowodów faktycznych.

Tak więc polacy to ogólnie jedne z najgorszych sekt jakie widzi ta planeta i czerpię wybitną przyjemność pisząc prawdę o tym kolektywie.
@AKAPony: Niestety nie - to jedynie Pana prywatne odczucie. Jeśli mówimy o rzeczywistości, musimy też mówić o faktach. Abstrakcyjne wrzucanie wszystkich Polaków do jednego worka z faktami nie ma nic wspólnego. Czy takie uogólnianie ma w ogóle sens? Czy na podstawie zaledwie doświadczeń prywatnych i dowodu filozoficznego można wysnuć tezę, że ok. 40-sto milionowa grupa ludzi to robactwo?