Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#studbaza

Cześć mirony.
Zawsze marzyłem o tym, żeby studiować prawo i być prawnikiem. Niestety, nie udało mi się dostać na wymarzony kierunek, brakło mi dosłownie kilku punkcików, a list rezerwowych nie było. Nie przyszło mi do głowy wtedy, żeby studiować wieczorowo.Poszedłem na dzienną administrację na tym samym wydziale. Przedmioty na administracji są w 3/4 takie same jak na prawie. Bardzo mi się spodobały, nie stwarzały trudności, utwierdził mnie w przekonaniu, że źle wybrałem kierunki. Wziąłem rok dziekanki ze względu na pracę i w związku z tym, w tym roku kończę licencjat z administracji- mam 23 lata.
Po zrobieniu licencjatu pójdę na drugi stopień zaocznie na tym samym wydziale. Jednak zastanawiam się, czy nie pójść sobie na wieczorowe prawo. Oczywiście pracując przy tym wszystkim.
Jako, że przedmioty na administracji miałem takie same praktycznie, to dużo ich mogę przepisać i mogę skończyć wieczorowe prawo szybciej niż w 5 lat. Dajmy na to, że prawo wieczorowe zajęłoby mi 4 lata. Skończyłbym je w wieku 27 lat, maksymalnie 28 (jeśli 5 lat by mi to zajęło).

Mirki, proste pytanie. Co byście zrobili na moim miejscu? Czy porywanie się na prawo jako drugi kierunek, to w tym wieku strata czasu? Czy kształcenie się dalej, w wieku 28 lat w tym kierunku (aplikacja itp) to strata czasu? Oczywiście zakładając, że w czasie studiów normalnie pracuję i będę pracować, wiec nie jest to nic w stylu "wieczny student".

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #AnonimoweMirkoWyznania 
#studbaza

Cześć mirony. 
Zawsze...
źródło: comment_mFaUzdm3kpHsRRYnEA3v6IoVhV4RgF9f.jpg
  • 12
Nie wiem jak to wygląda na uniwerku, ale na polibudzie możesz iść na drugi stopień na inny kierunek. Jeśli istnieje możliwość wyboru prawa na magisterce, zamiast ciągnąć dalej administrację, może zastanowisz się nad takim rozwiązaniem? praca i 2 kierunki, no nie wiem czy to nie będzie zbyt obciążające, ale skoro możesz część przepisać, to to też jest rozwiązanie :)