Wpis z mikrobloga

Według mnie najtrudniejszy był ogrodnik


@stassma: Klucznik był po prostu monotonny, bo 2 razy się leczył do pełna i teoretycznie dało się go przed tym powstrzymać, w praktyce nie bez umierania, więc lepiej było mu na to pozwolić i przedłużyć walkę.

No i jeszcze ten najgorszy koszmar był trudny.


@Asterling: Tu trzeba było jedynie ogarnąć, że trzeba przejść do części pomieszczenia jak najdalej od kominka ;-).
  • Odpowiedz