Wpis z mikrobloga

Takie sobotnie przemyślenia...

Kur* kto wymyślił choroby? "A po co to komu"?

Kurdę ja rozumiem, że są słabsze jednostki. W naturze musi być jakaś równowaga, więc niech będzie tak, że jeden umiera szybciej drugi później ale k
* niech nikt się nie męczy w chorobie. Nie ogarniam jak można wymyślić chorobę np. dla dziecka które się dopiero urodziło? odebrać mu np. wzrok na starcie? K* ono nawet jeszcze Świata nie poznało nawet troszeczkę a już ma przeje* na dzień dobry.

Życie za to cie głupia kur*** nie lubię!!!

I żeby była jasność. Sam jestem zdrowy. nikt z mojej rodziny nie choruje, więc nie mam żadnych osobistych powodów żeby to pisać. Takie o po prostu przemyślenia.

Pozdro i bądźcie zdrowi, bo cała reszta w obliczu choroby przestaje mieć znaczenie.

#osiawdczeniezdupy