Mirki Mirabelki, szybkie pytanie... stoje przed kluczowa decyzja, czy umawiac sie na spotkanie z przyjacielem…
Zarówno on jak i ona są moimi przyjaciółmi od wielu, wielu lat. Ona zostawiła go 2 miesiace temu, on udaje, ze ma #!$%@? (choc wiem, ze nadal jest rozsypany i ma nadzieje na jej powrot). Ona poznała kogos za granicą (Australia) i do niego wyjechała... On nie wie, ze ona kogos poznała i są razem (juz chyba po slubie)... Czyli on mysli, ze ona wyjechala do pracy, sama. Ona nie chce mu powiedziec...
Pytanie, czy bronić prywatnosci przyjaciolki, czy przyjaciel ma prawo o tym wiedziec, a ona zachowuje sie nie wporzadku? Sek w tym, ze prawdopodobnie przed rozstaniem ona kreciła juz z kims... Choc nie mam ku temu pewnosci. Cholerne dylematy......
@Asterling: tak mu powiedziała. Nie wiem co zmieni, ale moim zdaniem to jest bardzo nie w porządku w stosunku do niego, szczególnie, że wielu z jej znajomych zna całą sytuację. Choć wspólnych znajomych raczej nie mieli.
Ja próbuję postawić się na jego miejscu i doszedłem do wniosku, że chciałbym wiedzieć od razu, a nie dowiedzieć się przypadkiem...
@Tylkonachwile123: Skoro do takiego wniosku doszedłeś to tak zrób. Ciężko jest obcym ludziom zza ekranu dawać rady w tak niejednoznacznych sytuacjach. Sam będziesz wiedział co zrobić.
@Asterling: dylemat powstaje w momencie, jesli on jest moim przyjacielem... i ja mając wiedzę nie wiem czy powiedzieć mu prawdę. Nie wiem czy to w porządku z mojej strony, że przez wiele miesięcy będę patrzeć jak on robi sobie nadzieję, a ona nie mówiąc mu prawdy jeszcze ją podsyca. Ona nie ma odwagi mu powiedzieć, a on przez to będzie cierpiał
@Asterling: nie mam ku temu pewnosci. Wiem, ze sie spotkali (odbierała od niego rzeczy), a on ją prosił by wrocila i to dość dramatycznie przebiegło... Powiedziala mu ze wyjezdza i tyle wiem.
@pqp_1: powoli skłaniam się właśnie ku temu... cholernie ciężkie jest to dla mnie, bo starałem się być lojalny dla niej i dla niego, choc wczesniej nie musiałem niczego ukrywać przed jednym ani drugim. Spróbuję wybadać trochę grunt... Czy chce pogadać szczerze o niej, a jeśli nie będzie chciał to po prostu odpuszcze - juz bez wyrzutów sumienia.
@Tylkonachwile123: jeśli był by to sekret który nie ma wpływu na druga osobę, to powinno się milczeć, w tym przypadku jest innaczej i jeśli wiesz coś co pomoże przyjacielowi to pomóż, nadzieja w coś co nigdy się nie stanie jest najgorsza, może jak się dowie to ruszy z życiem i znajdzie kogoś, bo tak to może ta nadzieja go blokuje by zacząć nowy związek
@pqp_1: masz rację… mi też ktoś kiedyś pomógł w podobny sposób (uświadamiając, ze nie warto). Cięzko było z początku, ale szybko minęło. Mam nadzieje, ze i mi się uda pomoc.
Zarówno on jak i ona są moimi przyjaciółmi od wielu, wielu lat. Ona zostawiła go 2 miesiace temu, on udaje, ze ma #!$%@? (choc wiem, ze nadal jest rozsypany i ma nadzieje na jej powrot). Ona poznała kogos za granicą (Australia) i do niego wyjechała... On nie wie, ze ona kogos poznała i są razem (juz chyba po slubie)... Czyli on mysli, ze ona wyjechala do pracy, sama. Ona nie chce mu powiedziec...
Pytanie, czy bronić prywatnosci przyjaciolki, czy przyjaciel ma prawo o tym wiedziec, a ona zachowuje sie nie wporzadku?
Sek w tym, ze prawdopodobnie przed rozstaniem ona kreciła juz z kims... Choc nie mam ku temu pewnosci. Cholerne dylematy......
Pomozcie, prosze.
#zwiazki #tfnogf #tfnobf
Ja próbuję postawić się na jego miejscu i doszedłem do wniosku, że chciałbym wiedzieć od razu, a nie dowiedzieć się przypadkiem...
@Topgun: problem w tym, ze ja jestem
koleżanka sama powinna się do wszystkiego przyznać a skoro tego nie zrobiła to stracisz przyjaciółkę ale uratujesz pezyjaciela
i to ona zawinila bo krecila z kimś już tutaj a on pewnie jednoznacznej odp od niej nie dostał, może zrobiła z niego koło zapasowe
jeśli będziesz widział ze nadal ma nadzieję to powiedz prawdę i nie patrz na to że zrobiłeś coś złego
@Tylkonachwile123:
Komentarz usunięty przez autora