Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moi rodzice wynajmują kawalerkę jakiemuś wygrywowi w #warszawa 6 kilometrów od centrum za 900 złotych + opłaty. Czuję, że są frajerami. Wyobrażam sobie zawsze gościa co to mieszkanie wynajmuje - chyba musi płakać ze szczęścia, a w szafce ma chipsy i batony.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://p4nic.usermd.net )
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 9
@programuje_dla_hajsu: ja mam całe mieszkanie, ok 38 m2 na poddaszu w kamienicy na Grochowie, wynajmuje to od gościa który dostał to od miasta jako pracownie w ramach jakiegoś tam stypendium, bo sam jest malarzem/artystą, teoretycznie nie można tu mieszkać, ale zawsze dobrze żył z administracją i przerobił je na prawilne mieszkanie, 500 zł miesięcznie z opłatami ( ͜͡ʖ ͡€)
@programuje_dla_hajsu: wiem, że tak się płaci, wszyscy mi zazdroszczą jak to słyszą, oczywiście, gdyby to nie był facet mojej matki to bym sobie tak nie pomieszkał.... wcześniej zachciało mi sie dorosłości i wynajmowałem mieszkanie na żeraniu z 50% moich dochodów i wytrzymałem 3 miesiące...