Wpis z mikrobloga

Obejrzałem dopiero co Zakup Kontrolowany na TVN Turbo, ale syf. Trwałego i taniego w eksploatacji samochodu za 6000zł (+2000zł) szukali harcerze do przewozu rzeczy i jak największej ilości ludzi na te ich leśne obozy i ogólnie do jazdy w czasie akcji. Najpierw zaproponowali im Opla Omege kombi z 3 litrowym silnikiem, mówię sobie, ok, na początek programu może być, duże kombi, chociaż do lasu to tak niezbyt się nadaje ale niech mają punkt odniesienia. Na drugi rzut ostro podjechany Peugeot 806 po taksiarzu z przebiegiem 250tys.km, nooooooo tak. Później wyskoczyli z Fordem Windstarem 3.8 litra v6, który z tych ich propozycji to i tak był najlepszy, ale i tak trochę egzotycznie. Najgorsze na końcu, pojawił się ten ich programowy Mirek handlarz-cwaniak wraz z peżo partnerem z grillem od Citroena (bez szewronów). Padlina taka, że niedobrze się robiło na sam widok. Dwa różne komplety foteli, dorabiane wykładziny i podsufitka, ogólnie to wstyd coś takiego w TV pokazywać.

Ostatecznie wybrali Windstara, ale mniejsza o to.

Czemu nie pokazali im samochodu sprawdzonego, w dobrym stanie? Taki 806/Zeta/Evasion/Ulysse to była dobra propozycja ale nie w stanie agonalnym. W ich budżecie był też np. VW T4, duży, pojemny i w zasadzie idealny do ich potrzeb, albo Ford Transit.

Jak ostatni raz oglądałem ten program dość dawno temu to starali się wyszukać w miare pewne i zdrowe samochody a tu nagle taka zmiana.

#tvnturbo #syfkilaimogila #zakupkontrolowany
  • 6
@lucku: Jest tego pełno, ale nawet jeśli, to choćby mieli T3 kupić, to i tak to ciągle lepsza propozycja od tego, co im pokazali. Można znaleźć trochę samochodów które mają więcej niż 5 miejsc, są pojemne i można je kupić w dobrym stanie.

Ten program wyglądał tak, jakby komuś kto szuka rodzinnego vana polecić kupno Renault Clio.