@insanity1610: Tym pktem może być wykształcenie się układu nerwowego, bo bez mózgu nie ma umysłu, a bez umysłu mówienie o jakimkolwiek człowieczeństwie jest co najmniej dziwne.
@fenr7r: problem w tym że taki płód jak go zostawisz samego sobie to spokojnie się rozwinie wyobraź sobie taką sytuację: jest gość u którego na 100% stwierdzono całkowitą śmierć mózgu ale wiemy też na 100% że jak zostawimy go na aparaturze podtrzymującej życie przez kolejne parę miesięcy to na pewno wyzdrowieje i będzie normalnie funkcjonował. I teraz musisz dokonać wyboru: zabijasz czy nie? pozwoliłbyś komuś bez żadnych prawnych konsekwencji zabić kogoś
@insanity1610: Ten człowiek już istnieje, umysł danego dziecka jest tylko potencjalny. Jeśli usuniesz ciażę przed wykształceniem mózgu, to logiczne jest, że nie zabijasz człowieka, więc nie jest to złe.
@fenr7r: no nie jego mózg nie żyje, czyli traktujemy go jakby go nie było w tym momencie więc według twojej opinii to ten gość nie istnieje nie? po 2. mówisz o wykształceniu się mózgu czyli dokładnie który moment? czy mówisz o pierwszych komórkach nerwowych czy pełnym wykształceniu się mózgu? bo to drugie to niestety następuje dopiero jakoś przed trzydziestym rokiem życia.
@insanity1610: Jeśli jego mózg nie żyje, to nie może już wyzdrowieć, jest to sytuacja czysto teoretyczna, choc zastanowię się nad nia. A kiedy dokładnie wykształca się mózg to musisz się zapytać lekarza :P
@insanity1610: Choć skłaniał bym się do wykształcenia pierwszych neuronów, dla bezpieczeństwa. Niewiemy dokładnie kiedy mózg zaczyna "generować" umysł, ale wiemy, że nie ma go napewno jeśli nie ma mózgu.
@fenr7r: ta teoretyczna sytuacja ma za zadanie pokazać że nie ważne czy reszta ciała składa się z 5 czy 5 miliardów czy 5 pierdyliardów komórek to jeśli nie będziemy w to ciało ingerować z zewnątrz to będzie to w przyszłości normalny człowiek.
co do drugiej odpowiedzi to jest też taki problem że "umysł" wcale niekoniecznie musi się łączyć z mózgiem. Można np przyjąć że tak naprawdę nasz "umysł" składa się z
@insanity1610: Przez umysł mam na myśli po pierwsze świadomość, świadome myśłenie i czucie. Tak w ogóle myślę, że debata na temat aborcji jest bardziej skomplikowana niż obie strony sobie zdaja sprawę.
@fenr7r: Czucie to rozumiem przyjmowanie bodźców? bo jeśli tak to właśnie mamy podział: świadomość/świadome myślenie - mózg, czucie - dna bo tak naprawdę każda komórka jest wstanie przyjmować różne bodźce. Jak dla mnie temat aborcji nie jest bardzo skomplikowany: po prostu jeśli coś bez zbędnej ingerencji z zewnątrz będzie w przyszłości normalnym, w pełni rozwiniętym człowiekiem to nie można tego zabijać. I tu właśnie jest też rola państwa, bo ma ono
@fenr7r: ale co to znaczy nieświadomie? że nie mogą świadomie wybrać co chcą zrobić po otrzymaniu danego bodźca? normalny człowiek też często reaguje nieświadomie np. odruch bezwarunkowy czy reakcja źrenicy na światło
@insanity1610: Człowiek posiada pewnie "ja", czujesz, jakbyś siedział w ciel i nim sterował, to jest właśnie świadomośc. Poczytaj sobie o twardym problemie świadomości, ciekawa sprawa. Pewnie źle to wytłumaczyłem
@fenr7r: no ale pisałeś że byłbyś za wprowadzeniem aborcji do momentu wykształcenia się pierwszej komórki nerwowej , czy wtedy taki płód też ma już to "ja" zawarte w tej jednej komórce nerwowej? Zresztą podałem ci przykłady zachować na które nie masz żadnego wpływu i żadnej kontroli
@insanity1610: nie wiadomo czy ma czy nie, poniewaz nie wiadomo kiedy ten umysl powstaje dokladnie. Po prostu uważam, że usuniecie zarodka nie może yć kwalifikowane jako morderstwo, ponieważ nie istnieje człowiek(umysł) który jest mordowany.
@insanity1610: Owcę Dolly sklonowano z użyciem komórek somatycznych, do ktorych zalicza sie komorka skory, wiec moznaby, teoretycznie z kazdej komorki skory stworzyc calego czlowieka.
#prolife #aborcja #4konserwy
wyobraź sobie taką sytuację: jest gość u którego na 100% stwierdzono całkowitą śmierć mózgu ale wiemy też na 100% że jak zostawimy go na aparaturze podtrzymującej życie przez kolejne parę miesięcy to na pewno wyzdrowieje i będzie normalnie funkcjonował. I teraz musisz dokonać wyboru: zabijasz czy nie? pozwoliłbyś komuś bez żadnych prawnych konsekwencji zabić kogoś
po 2. mówisz o wykształceniu się mózgu czyli dokładnie który moment? czy mówisz o pierwszych komórkach nerwowych czy pełnym wykształceniu się mózgu? bo to drugie to niestety następuje dopiero jakoś przed trzydziestym rokiem życia.
co do drugiej odpowiedzi to jest też taki problem że "umysł" wcale niekoniecznie musi się łączyć z mózgiem. Można np przyjąć że tak naprawdę nasz "umysł" składa się z
Jak dla mnie temat aborcji nie jest bardzo skomplikowany: po prostu jeśli coś bez zbędnej ingerencji z zewnątrz będzie w przyszłości normalnym, w pełni rozwiniętym człowiekiem to nie można tego zabijać. I tu właśnie jest też rola państwa, bo ma ono
normalny człowiek też często reaguje nieświadomie np. odruch bezwarunkowy czy reakcja źrenicy na światło