Wpis z mikrobloga

@Corgan95: Znaczy to, że przeokrutnie #!$%@?. Dodam, że #!$%@? nawet jak na ten nurt muzyki, bo dawno nie słyszałem nic tak oklepanego, wtórnego i wręcz umykającego przez to percepcji.
@Corgan95: No nawet Hammerfall jest lepszy, bo co by o nich nie mówić, to jeszcze nie było to takie esencjalnie discometalowe granie. Tutaj mamy typowego przedstawiciela nurtu - prosta jak drut melodyjka rodem z discopolo i wokalista brzmiący tak jak każdy z tych discometalowych zespołów. Nie wiem czy to jeden koleś wszędzie śpiewa, czy ich klonują, ale tak to w każdym razie brzmi.
@bh933901: No sory, ale zarzucanie, że Human Fortress ma (miało) słaby wokal, a jako lepszy przykład podając Hammerfall to trochę taki strzał w stopę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pozostałe ich albumy to może i typowy melopower, ale akurat "Defenders of the Crown" to arcydzieło w tym gatunku - nie znam innej płyty, na której byłoby czuć tak wyśmienicie ten średniowieczny, rycerski klimat, jak tutaj (polecam szczególnie kawałek
@Corgan95: Nie mówię że ma lepszy wokal, tylko że ma taki sam jak wszyscy. W discometalu jest tylko podział na wokalistę Sabatonu i na całą resztę. Nie wiem też jak muzyka taneczna ma nawiązywać do średniowiecza i rycerstwa, chyba że przez bardzo długą skojarzeń: discometal -> discopolo (miejska muzyka ludowa) -> wiejska muzyka ludowa -> średniowieczna muzyka ludowa