Wpis z mikrobloga

@sillemo: kupowałem w tym miejscu dawno temu bursztyn na straganie. Przede mną jakiś koleś chyba lokalny burdel w gumki zaopatrywał bo zamówił 200 albo 300 prezerwatyw. Kolejka jak #!$%@?, większość podstawówka, a pani się poci i liczy te zgrzewki panu alfonsowi... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@sillemo: gorzej jak codziennie trzeba bylo to przeżywać na nowo (dodam tylko, że wtedy dochodzi zwężenie długiej przez ogródki- co jest spoko. Chyba nie lubię reklam)
  • Odpowiedz