@Prmz: Jest ładna, niczego sobie :) Jednak ja jestem staroświecki chyba coś, bo jak dla mnie papieros nie pasuje kobiecie- przecież to tylko śmierdzi, uzależnia, kosztuje... Dla mnie to coś odpychającego :)
@oazaSpokoju: Oglądałeś house of cards? Papieros wieczorem przy kawie to nic takiego, palenie co chwilę tez mnie wkurza. Palenie nie jest złe (nie mówię o zdrowiu) jeżeli się ogranicza.
@oazaSpokoju: Haha, na szczęście nie miałem potrzeby. Od gówniaka wiedziałem że fajki to gówno. Ojciec palił 20 lat i o mało co zostałbym przez to sierotą w bardzo młodym wieku.
Niemniej miałem sporo znajomych, z których nie wiem czemu dosłownie 90% dzisiaj pali papierosy. Pamiętam każdego z nich z czasów, gdy zaczynał. Spotykałem się z nimi regularnie na piwkach itd., wszyscy jechali na jednym schemacie.
@-PPP-: Ja nigdy nie paliłem nałogowo, zdarzało się na imprezach ale widząc do czego to może doprowadzić postanowiłem że nigdy więcej. Ktos kiedys polecił przeczytać książkę "ALLEN CARR - Łatwy sposób na rzucenie palenia" Warto ją przeczytać nawet jak sie nie pali aby zrozumiec co w głowie maja osoby palące. Mówisz mniej więcej podobnie co ta książka ma do przekazania
@oazaSpokoju: Tak. @-PPP-: Właśnie jednego papierosa dziennie. Nigdy nie zdarzyło mi się tak, żeby być zmuszonym do zapalenia. Ale wiadomo, uzależniony nie wie, że jest uzależniony.
Nigdy nie zdarzyło mi się tak, żeby być zmuszonym do zapalenia. Ale wiadomo, uzależniony nie wie, że jest uzależniony.
@Prmz: Dokładnie. Co więcej, z każdym takim papierosem wciągasz się w to mocniej. Jeśli jesteś teraz na etapie jednego dziennie, to masz jeszcze okazję bez większego bólu to rzucić. Daję Ci dwa, góra trzy miesiące i już sama przestaniesz się oszukiwać, a gdy po tym czasie nagle zechcesz rzucić, będzie to
@Prmz: To może sprawdź siebie czy jesteś uzależniony (nawet od tego jednego dziennie). Postaw sobie jakiś cel, np miesiąc bez fajki. Jeżeli przez miesiąc będziesz myślał o tym to chyba sam sobie odpowiesz na pytanie czy to już uzależnienie :)
+ za ciało
- za fajkę :/
Komentarz usunięty przez autora
@Prmz: Hahaha :) Oj naiwniaku :)
Niemniej miałem sporo znajomych, z których nie wiem czemu dosłownie 90% dzisiaj pali papierosy. Pamiętam każdego z nich z czasów, gdy zaczynał. Spotykałem się z nimi regularnie na piwkach itd., wszyscy jechali na jednym schemacie.
Poza tym wiem co nieco
@-PPP-: Właśnie jednego papierosa dziennie. Nigdy nie zdarzyło mi się tak, żeby być zmuszonym do zapalenia. Ale wiadomo, uzależniony nie wie, że jest uzależniony.
@Prmz: Dokładnie. Co więcej, z każdym takim papierosem wciągasz się w to mocniej. Jeśli jesteś teraz na etapie jednego dziennie, to masz jeszcze okazję bez większego bólu to rzucić. Daję Ci dwa, góra trzy miesiące i już sama przestaniesz się oszukiwać, a gdy po tym czasie nagle zechcesz rzucić, będzie to