Jak to jest z tą efektywną, wydajną pracą? Nawiązuje do pracy w krajach typu Niemcy, Norwegia etc., które słyną z tego, że ludzie pracują tam wydajnie i bardzo efektywnie. Nie pytam o prace typowo dla imigrantów z różnych krajów (typu zmywak, gdzie raczej nie ma pola do popisu), ale o prace, które wykonuje przedstawiciel średniej klasy w Niemczech, Norwegii itd. Interesuje mnie jak to wygląda tam i czemu nie wygląda to tak, np. w Polsce. Zapraszam do dyskusji. #pytanie #pytaniedoeksperta #emigracja #kiciochpyta
@bullets: To jest proste, weźmy taka rzecz jak produktywność taksówkarza czekającego na klienta. W/g serwisu numbeo godzina czekania taksówki w Polsce kosztuje 35 pln a w Szwecji 221 pln. Jak widać wykonujący prace polegającą na czekaniu na klienta mieszkaniec Szwecji jest w stanie wyprodukować ponad 6 razy więcej bogactwa, niż mieszkaniec Polski.
@wrzesien: No spoko, w Polsce masz 35 pln, Szwecji 221 pln, a przykładowo we Francji 100 pln, czyli też więcej niż w Polsce, ale jakoś nikt nie powie, że Francuzi wydajnie albo dużo pracują.
@darck: No to weźmy na potrzeby przykładu chociażby Portugalię, która mimo wszystko jest bogatsza od Polski, więc ta kwota postoju będzie większa niż dane wyżej 35 pln. Słyszałeś kiedyś, żeby ktoś powiedział o Portugalczykach, że pracują wydajnie? Nie sądzę.
@bullets: Bo te opinie słucha się z perspektywy Europy Zachodniej. Z perspektywy zachodu, Portugalia, to prawie najbiedniejszy kraj starej UE, bo ma najmniej wydajną ekonomię starej UE. Z Perspektywy Polski Portugalia to wciąż bogatszy kraj.
@darck: Dobra, ja to podawałem dla przykładu, żebyś zrozumiał o co mi chodzi. Każdy bogatszy kraj będzie miał tę stawkę wyższą niż Polska, ale nie znaczy to, że taka Portugalia wydajnie pracuje. A mój wpis odnosił się właśnie do sposobów na wydajną pracę.
@akg_: 6h dziennie to raczej skutek tego, że pracują wydajnie. Chodzi mi o to co konkretnie robią, że mogą sobie pozwolić na krótszą pracę, ale wydajniejszą?
@bullets: wydajność z perspektywy ekonomii to ilość produkcji dodanej na godzinę na pracownika. Z tej perspektywy kraje bogate mają tą wydajność większą od biednych. Główną przyczyną jest większa koncentracja kapitału w danym kraju. Tzn np. Niemcy mają dużo więcej drogich fabryk, lepszej infrastruktury, drogich maszyn, robotów przez co do wytworzenia takiego samego produktu jak w Polsce wystarcza im średnio mniej pracowników.
Średnio, bo oczywiście hala Amazona wytwarza tyle samo w Niemczech
Z Perspektywy Polski Portugalia to wciąż bogatszy kraj.
@darck: Może jak się pojedzie z (bez obrazy) wioski koło Ostrołęki do Lizbony, to się taki może wydawać. Nie, to NIE jest bogatszy kraj nawet z perspektywy Polski.
Jest szansa, że te niedługo Polska przegoni Portugalię pod względem rankingów i zarobków, jednak infrastruktury takiej jak ma Portugalia Polska jeszcze długo nie będzie miała. Quality
@darck: Nawet nie wchodzę w te rankingi. Numbeo wrzuciłem poglądowo, bo tam są realne ceny i zarobki. Tak, właśnie dlatego jest bardziej miarodajny, bo nie jest polityczny, a pochodzi od zwykłych ludzi. Ale zostawmy to.
Byłem, widziałem jakie są domy, jakie samochody, na co ich stać. To nie jest bogatszy kraj.
Oczywiście można próbować wyciągać jakieś średnie, ale jak ktoś nie ogląda danych historycznych, to skąd ma wiedzieć czy 2000eur miesięcznych zarobków, czy bawrdziej 2700 to
@za_kilka_lat: wróciłem z Portugalii i moje wnioski są takie, że infrastrukturę rzeczywiście mają dużo lepszą od polskiej. Polska może się uczyć budowania miast od Portugalii, bo tam jest to zrobione porządnie, porównywalnie do tego co można zobaczyć we Francji. Osiedla są budowane wg planu, a w Polsce planowaniem przestrzennym przestano się interesować po 89 roku. Infrastruktura jest z porządnych materiałów: krawężniki kamienne, a nie betonowe. W wielu miejscach kostka kamienna, gdzie
Średnio, bo oczywiście hala Amazona wytwarza tyle samo w Niemczech
@darck:
Może jak się pojedzie z (bez obrazy) wioski koło Ostrołęki do Lizbony, to się taki może wydawać. Nie, to NIE jest bogatszy kraj nawet z perspektywy Polski.
http://www.numbeo.com/cost-of-living/compare_cities.jsp?country1=Portugal&country2=Poland&city1=Lisbon&city2=Warsaw
W "purchasing power": Lisbon: 54.5 vs Warsaw 43.7
https://www.ubs.com/microsites/prices-earnings/edition-2015.html
Poza tym Warszawa to tylko 7% Polski.
Wg. PKB na osobę: Portugal 28,393 vs Poland 24,744
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_GDP_(PPP)_per_capita
Jest szansa, że te niedługo Polska przegoni Portugalię pod względem rankingów i zarobków, jednak infrastruktury takiej jak ma Portugalia Polska jeszcze długo nie będzie miała.
Quality
Nawet nie wchodzę w te rankingi. Numbeo wrzuciłem poglądowo, bo tam są realne ceny i zarobki. Tak, właśnie dlatego jest bardziej miarodajny, bo nie jest polityczny, a pochodzi od zwykłych ludzi. Ale zostawmy to.
Byłem, widziałem jakie są domy, jakie samochody, na co ich stać. To nie jest bogatszy kraj.
Numbeo nie bardzo wierzę, bo zobacz jak zarobki dla Monachium fluktuują na tej stronie:
2015 2701.63
2014 2016.09
2013 2480.40
2012 2473.27
2011 2439.29
2010 2400.00
http://www.numbeo.com/cost-of-living/historical-data?itemId=105&city_id=5483&name_city_id=
Oczywiście można próbować wyciągać jakieś średnie, ale jak ktoś nie ogląda danych historycznych, to skąd ma wiedzieć czy 2000eur miesięcznych zarobków, czy bawrdziej 2700 to
@darck:
Ok, faktycznie bardzo duże odchylenie w 2014.