Wpis z mikrobloga

@Ginden:

Wykłady Feynmana


Książki dobre, ale mają pół wieku, a więc z całą pewnością nie są współczesne - dla przykładu: w tamtych czasach w umysłach fizyków nie istniało coś takiego jak QCD, a więc takie rzeczy jak "kwark" czy "gluon".
@qaz_3: Stawiam dolary przeciwko orzechom, że gość, który nie precyzuje o co mu chodzi (bo fizyka to naprawdę obszerna dziedzina, nie tylko fizyka cząstek elementarnych), jako fizykę współczesną rozumie pewnie teorię względności + podstawy mechaniki kwantowej. Zwłaszcza, że studiuje elektrotechnikę, tam raczej nie ma QCD.

Dodatkowo, za moją hipotezą przemawia fakt, że zbliża się sesja.
@Ginden:

Określenie "współczesna" jest dziwne w stosunku do materiału, który chce się przerabiać w ramach fizyki na kierunku inżynieryjnym takim jak elektrotechnika.

W każdym razie, różni prowadzący umieszczają na swoich tematach bardzo różne rzeczy. Jedni skupiają się na klasycznym materiale lecąc Newton->Lagrange->Hamilton inni wprowadzają podstawy teorii kwantów; jedni uczą relatywistyki, a inni nie itd itd

Na miejscu @XTas zacząłbym od zrobienia wywiadu i dowiedzenia się, jakie konkretne wymagania są przede mną
@Ginden: @qaz_3: Jak najbardziej się z wami zgadzam, do egzaminu mam jeszcze 2. miesiące. Wiem, jaki będzie materiał, ale problem jest gdzie indziej: Po prostu tego nie czuję. Pomimo tego, że ( @staa )"krótką historię czasu" Hawkinga czytałem.
@Ginden: Egzamin z całego roku będzie zawierał wszystko to, co było na wykładach i ćwiczeniach z 2 semestrów. Mogę Ci podać dokładnie, ale mniej więcej: Fizyka klasyczna (elementy mechaniki klasycznej, czyli podstawy podstawy). Fizyka relatywistyczna ( pole elektrostatyczne, w zasadzie to samo co w klasycznej tylko zamiast przekształcenia Galileusza używamy przekształcenia Lorentza). Fizyka współczesna (postulaty Bohra, model atomu Bohra, dualizm korpuskularno-falowy :D i tutaj od razu mam problem, czyli startuję z