Wpis z mikrobloga

@scudetto: To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się
  • Odpowiedz
@scudetto: Idź bardzo wcześnie rano, to kolejek unikniesz. Górka fajna, warto się kiedyś wybrać, ale są lepsze miejsca w Tatrach. Chociażby wspomniane Czerwone Wierszy albo Szpiglasowy Wierch.
Aha, pamiętaj, że Tatry zimą są duuużo trudniejsze niż Tatry latem.
  • Odpowiedz
@scudetto: Latem to bardzo wdzięczny szlak. Jedyną trudnością jest to że pod koniec kamienie są wyślizgane i łatwo stracić równowagę. Tak jak poprzednicy sugeruję wyjść jak najwcześniej bo tam codziennie są kolejki pod szczytem. Polecam wejście od strony Doliny Małej Łąki na Halę Kondratową i dalej na Giewont. Mniej uczęszczany szlak a moim zdaniem bardziej malowniczy.
  • Odpowiedz
@scudetto: tak jak napisano wyżej, wyjdź odpowiednio wcześnie, żeby uniknąć korków (8-9), mi najbardziej odpowiadał wariant wejścia od Kuźnic i zejścia do Doliny Strążyskiej. Protip: wchodząc od Kuźnic wypatruj niedźwiedzi po lewej, na zboczu Kondrackiej Kopy :)
  • Odpowiedz