Wpis z mikrobloga

zaciekawił mnie Twój ''reportażyk''. może nawet nie tyle, co zaciekawił, ale dał do myślenia i zmienienia zdania, które dotychczas brzmiało ''w gimnazjum nie ma normalnych ludzi''. otóż tak się składa, że mam identyczne podejście do gimnazjum, jak Ty. myślałam, że takich osób nie ma, a jeśli są to nawet jednej takiej w życiu nie uda mi się poznać. a jednak :)