Wpis z mikrobloga

Dlaczego chińskie bajki (tzw. anime) i kucyki (swoją drogą stworzone specjalnie dla dzieci) są dzisiaj tak popularne wśród dorosłych "mężczyzn"? Chyba na każdym forum jest pełno ludzi, którzy w sygnaturach, avatarach czy tematach obnoszą się z tym, że są facetami zniewieściałymi. Osobiście nie mam zielonego pojęcia jakim cudem dorosły facet może się tymi rzeczami fascynować i być jeszcze z tego dumnym. Dla mnie to jakiś psychiczny uraz, może kompleks lub rekompensowanie sobie nieudanego dzieciństwa. Co myślą o takich facetach wykopowe kobity? ;)

#dlaczegoale #meskiedziewice ##!$%@?
G.....a - Dlaczego chińskie bajki (tzw. anime) i kucyki (swoją drogą stworzone specja...

źródło: comment_7rDixwoSe5T7VbBu1jOzbtSi6zhmvKyb.jpg

Pobierz
  • 36
  • Odpowiedz
@GryzoncaSkarpeta: Mówisz o tzw. Bronies? ;) Nie do końca rozumiem fenomen kucyków, ale... Dopóki pozostaje to w charakterze niegroźnego obejrzenia sobie raz na jakiś czas jakiegoś odcinka to nie mam nic przeciwko, gorzej jak przeradza się to w obsesję. No ale może to po prostu ja mam wysoki próg tolerancji na takie pierdoły bo swojego czasu z 70% moich znajomych miało podobne jazdy na punkcie anime.
  • Odpowiedz
@spatsi: @dimer: Nie napisałem o anime jako o rzeczach dla dzieci. Sam oglądałem to jak byłem mały, rozumiem też nastolatków, ale nie wyobrażam sobie mojego dorosłego życia na siedzeniu i oglądaniu tego.

@dreaper: No właśnie tak wyglądają głównie ludzie z mojej byłej szkoły, którzy oglądają anime i/lub kucyki. Chociaż ci co oglądają kucyki głównie też anime maniakują. To jest jakoś ze sobą powiązane. Ogólnie WSZYSCY (których
  • Odpowiedz
@GryzoncaSkarpeta: Wiadomo że kucykowcy to głównie jakieś kuce przychlasty. Ale anime jest bardzo szerokim tematem, są serie bardziej dojrzałe i skierowane do starszego odbiorcy niż większośc np. popularnych seriali. Wiadomo że 90% fanów anime to niestety też kuce #!$%@?ńcy, rzeczywiście jak człowiek robi się starszy to 95% animców przestaje bawić, ale to na tyle zróżnicowany gatunek że nie ma co wkładać wszystkiego do jednego worka.
  • Odpowiedz