Wpis z mikrobloga

Wykopowa hipokryzja:

Sytuacja: sąd zasądza bardzo wysokie alimenty większe od zarobków.

Losowy człowiek: http://www.wykop.pl/link/2585791/alimenty-wyzsze-niz-miesieczny-dochod-sad-uwierzyl-bylej-zonie/

Dlatego w Polsce przed ślubem intercyza z rozdzielnością majątkowa oraz precyzyjny notarialnie poświadczony plan wychowawczy z wysokimi karami i z poddaniem egzekucji. To jest jedna szansa na godne życie mężczyzny-męża. Drugie to mądra żona a to trudniej trafić niż 5 w totka.

Płacę co miesiąc, jak pies w zębach przynoszę 1400 zł alimentów na dwójkę dzieci. (...) Pozdrawiam Sąd Okręgowy w Warszawie i sędzinę, która przyznała alimenty w tej kwocie, oraz nie wzięła pod uwagę kosztów kontaktów z dziećmi. I wszystko według prawa i przepisów Panowie - sąd bierze pod uwagę MOŻLIWOŚCI ZAROBKOWE pod uwagę, a nie stan faktyczny. Więc jak jesteś ok 30 letnim facetem mieszkającym w Warszawie to spodziewaj się chorej kwoty alimentów!

Była żona chcąca udupić męża na sprawie rozwodowej jest bardziej wiarygodna niż zeznania podatkowe i kontrola skarbówki razem wzięte? Nasze sądownictwo, takie logiczne...

(...) na jakiej u licha zasadzie sąd daje większą wiarę opinii, niż twardym dowodom w postaci dokumentu z kontroli skarbowej?

W wyniku "postępu" wymyślono, że z ojca można zrobić źrodełko dochodów, a kobieta "oczywiście" jest jedyną osobą zdolną wychowywać dzieci, więc wszystko musi być do niej transferowane.

To jest proste jak konstrukcja cepa. Jeżeli Wysoki Sąd uznał, że człowiek ma dochody wyższe niż te wynikające z zeznań, powinien skierować sprawę do prokuratury. Zatajanie dochodów jest przestępstwem. Więc co to jest Wysoki Sąd czy Sond?


Osoba o innych poglądach politycznych: http://www.wykop.pl/link/2924561/super-express-przeswietla-kijowskiego-z-kod-nie-placi-alimentow/

Prawdziwy homo sovieticus - brać to pierwszy, ale płacić? Nieeee.

Typowy Lewak. Brać tak, ale nie dawać, no poza nasieniem.

Hipokryta dzieciorób, idol lewactwa.

Gorszy sort nie płaci rachunków, no popatrz pan.

Facet nie dojrzał aby być ojcem ale wystarczająco się wykazał aby być liderem moralnych miernot.

No to obrońcy dupy mają kolejny autorytet - uciemiężony przez kaczystowski system człowiek, który za ciężką walkę z kryzysem demograficznym jest od wielu lat prześladowany przez komorników.

Ale jak to ten wielki demokrata żałuje pieniędzy na własne dzieci?


I na koniec:

http://wyborcza.pl/1,75478,19390147,alimenty-lidera-kod.html

I opowiada nam, jak było. Jeszcze w trakcie rozwodu w 2003 r. sąd zasądził 3 tys. zł alimentów miesięcznie, bo wtedy nieźle zarabiał. Ale niedługo stracił pracę, był bezrobotny w sumie przez ponad dwa lata. Tuż po stracie pracy błyskawicznie u Kijowskiego pojawił się komornik. Kijowski starał się alimenty płacić, pożyczał pieniądze od rodziny, ale nie zawsze uzbierał całe 3 tys. zł, płacił ok. 1,6 zł miesięcznie. Dług więc narastał.

Po rozwodzie w 2009 r. sąd zmniejszył mu alimenty z 3 do 2,1 tys. zł miesięcznie, Kijowski był wtedy bez pracy. - A potem gdy już miałem pracę, było tak, że wysokość alimentów przekraczała moje zarobki - mówi Kijowski. Wystąpił więc do sądu o ich obniżenie. Sąd się nie zgodził, argumentując, że gdy zasądził mu te 2,1 tys. zł, Kijowski był bezrobotny, a teraz już pracę ma i zarabia, więc sąd co najwyżej może mu te alimenty podwyższyć, bo mu się sytuacja finansowa poprawiła. Ostatecznie nie podwyższył.

Dług narastał nadal, bo Kijowski nie był w stanie płacić co miesiąc 2,1 tys. zł. Zgłaszał do komornika swoje nowe miejsca pracy, a ten zgodnie z przepisami ściągał mu z pensji 60 proc. i - po potrąceniu opłat komorniczych - przelewał byłej żonie.

- Dlatego mówię, że byłem na utrzymaniu drugiej żony, bo większość mojej pensji oddawałem na alimenty - mówi nam Kijowski.

I przypomina, że nigdy tego nie ukrywał, na bieżąco opisywał sprawę na swoim blogu "no co ty Tato", który zaczął prowadzić ponad pięć lat temu. Walczył tam o prawa ojców do wychowywania dzieci po rozwodzie z ich matkami. Teraz blog prowadzą jego znajomi ojcowie.


Jak łatwo z powyższego policzyć koleś spłacił ponad 70% zasądzonych alimentów. Z zasądzonych alimentów na jedno dziecko przypada 700zł miesięcznie.

#4konserwy #neuropa
  • 1
  • Odpowiedz