Wpis z mikrobloga

@JezelyPanPozwoly: no ta Hala to generalnie jest już relikt przeszłości. Trochę lepiej się trzyma niż dożynkowy stadion, ale nadal to ta sama kategoria. Zimą temperatura tam potrafiła spadać do 15 stopni. Nowa hala to nie tylko możliwość rozgrywania meczów, ale też dobre miejsce pod targi i dobre zaplecze sportowe (mieszczą się tam kluby np. sztuk walki)
@Pytoo: czemu?
  • Odpowiedz
@redheart: @CichyBob:
Bo co to za zarządzanie jest? Chcą zacząć robić wszystko jednocześnie mówiąc, że na nic nie ma pieniędzy. Ogłosili konkurs na stadion, kasa poszła na projekty, nie ma pieniędzy na budowę. Ogłosili plany budowy obwodnicy, kasa poszła i ostatnio ucięli kasę na realizację. Teraz jest konkurs na halę, 80 tysięcy idzie na nagrody i myślicie, że jeśli w ogóle dojdzie do budowy hali to według tych projektów? 80 tysięcy w błoto. Zrobili bezsensowne tramwaje, których jedynym plusem jest wyremontowanie dróg bo same tramwaje są nam nie potrzebne. Jakbym miał wpływ na inwestycje w mieście to moja kolejność byłaby taka:

1. Obwodnica
  • Odpowiedz
@CichyBob: Nie brednie tylko prawda, w centrum przez te gówna jest gorzej niż było. Wystarczyłoby żeby tranzyt #!$%@? za miasto i autobusy równie dobrze rozładowałyby potrzeby transportu publicznego.
  • Odpowiedz
@Pytoo: po 1 Olsztyn jest najmniej zadłużonym miastem w Polsce więc o finanse i budowy to ty się nie martw ;), po 2 od omijania centrum jest skądinąd ulica Obiegowa, po 3 prace przy obwodnicy chyba nadal trwają o ile się nie mylę, po 4 są już zapowiedziane prace nad wiaduktem i ulicą Partyzantów, po 5 o tramwaje pytaj kolegę @really_not_ok chociaż on jest już raczej zmęczony i nie
  • Odpowiedz
@Pytoo: centrum nie jest #!$%@? przez tramwaje, tylko przez idiotyczny pomysł zmniejszenia przepustowości. Poza tym jak wszystko już będzie sprawnie funkcjonowało, to tramwaje będą o wiele lepszym środkiem transportu niż autobusy. Co do reszty twoich "planów inwestycyjnych", to skoro nie siedzisz w tym temacie to nie wiesz jaki jest podział funduszy, na budowę czego można pozyskać dotacje, temat sponsoringów budów itd. itp. To że nie wydasz kasy na hale, nie
  • Odpowiedz
@CichyBob: @redheart: > centrum nie jest #!$%@? przez tramwaje, tylko przez idiotyczny pomysł zmniejszenia przepustowości.
Ciekawe jakbyś dodał tramwaj nie zmniejszając przepustowości, przesunął ratusz o 20m w prawo? czy okrąglaka o 20 w lewo? Miasto ma za wąskie drogi na tramwaje i jako najlepszy przykład będę podawał Kościuszki.
  • Odpowiedz
@CichyBob: wiadomo kto uciął, pis. Było to wiadome w pewnych kręgach już na długo przed wyborami, że w przypadku wygranej pisu będzie taka sytuacja. Niestety państwo socjalne kosztuje :) Kasę na halę przeznaczyłbym na stadion i trzymał się tematów sportowych bardziej niż dworzec :)
  • Odpowiedz
@redheart: Nie wiem co tam jest dokładnie napisane bo korzystam z publicznego netu i.....Wyczerpałeś już limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu

Olsztyn ma chyba coś ponad 300 milionów długu i na pewno to nie jest powód do dumy.
  • Odpowiedz
@Pytoo: Myślę że na Piłsudskiego spokojnie można było zadysponować miejsce żeby nie zmniejszać przepustowości. Ogólnie zamysł był taki żeby centrum było cichsze i spokojniejsze, niestety ludzie jak to ludzie - nie chcą zmieniać swoich nawyków i cisną do centrum ile wlezie, choć często można by je pominąć. Albo zaparkować kawałek dalej. No ale jak to, chodzić tak 200 metrów na piechotę... Taka mentalność. Co do stadionu to ja właśnie w
  • Odpowiedz
@Pytoo:

— Obligacje są formą pożyczki, tylko że tańszą niż kredyt w banku. Mimo że deficyt to 217 mln zł, nie trzeba zaciągać długu na całą kwotę dzięki temu, że kilka dni temu miasto zarobiło 50 mln, sprzedając firmie Michelin grunty — tłumaczy Marta Bartoszewicz, rzeczniczka ratusza. — W przyszłym roku dostaniemy zwrot tych pieniędzy z Unii Europejskiej, ale tramwajową inwestycję musimy rozliczyć do końca tego roku, stąd taka decyzja — dodaje Bartoszewicz. Miasto chce dzięki obligacjom o wartości 160 milionów złotych pożyczyć pieniądze na sfinansowanie deficytu budżetowego i przeznaczyć je na wypłaty wykonawcom pracującym przy budowie linii tramwajowych.

- Wysoki procent zadłużenia gmin wcale nie oznacza, że są one w kiepskiej kondycji finansowej - komentuje prof. Krzysztof Szałucki z Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego. - 90-proc. zadłużenie może być mniej niebezpieczne niż 25-proc. Jeżeli gmina bieżąco, w danym roku, wydaje więcej, niż zarabia, to 25-procentowe zadłużenie może się okazać zabójcze. Jeśli natomiast dochody bieżące dobrze pokrywają wydatki bieżące, nie ma problemu - wówczas wydatki majątkowe mogą być finansowane z obcych źródeł, czyli kredytów -
  • Odpowiedz
@CichyBob: Ale ten podupadający klubik w swoich kręgach zrzesza setki dzieciaków które grają i trenują żeby w nim zagrać. Jest największym klubem w promieniu 200km i przynajmniej dla tych dwóch powodów powinien mieć swój stadion. Na stadionach też mogą być koncerty, targi mniej ale u nas nie ma warunków do biznesu tylko do niewolniczych outsorców :)
  • Odpowiedz
@orian: tak serio, są grupy rocznikowe nawet 8 latków, ba nawet jest sekcja kobiet która ma wystawione 2 zespoły w lidze kobiet. Przypominam, nie ma klubu w promieniu 180km na który chodzi co tydzień więcej kibiców i którego losem interesuje się więcej osób. Jeżeli jego spisalibyśmy na straty to po co w ogóle bawić się w sport?
  • Odpowiedz
@Pytoo: W sport zawodowy ;-) Z punktu widzenia społeczeństwa ważniejsze jest, żeby każdy obiegał 60 minut w tygodniu, niż żeby 200 osób biegało przez 30h ;-) Można by pytać, na ile finansowanie profesjonalnych sportów ze wspólnego budżetu przekłada sie na popularyzację sportu? (nie mam gotowej odpowiedzi). Ale uważam, że nie rozmawiamy na poważnie o publicznych finansach, rozrzucamy je w prawo i lewo. Ale jeżeli miałbym wybierać "Nowobałtycka albo Stadion" to
  • Odpowiedz