Wpis z mikrobloga


Bezsenność to jednak czasem jest fajna. Leżysz na łóżku, wdychasz rześkie, zimne powietrze. W dodatku mieszkasz niedaleko lasu. Jest Ci trochę zimno, ale to nic. Dwa koce i kołdra dają radę. Słuchasz po raz kolejny świetnej książki lub albumu. Tak cicho, że słyszysz chrupotanie śniegu gdy sąsiad wychodzi z psami, przejeżdża samochód...
Mała magia zimowej pory. Zamknięte oczy, otwarte umysły.
  • 44
  • Odpowiedz
@Shinoa: Zależy. Jak moja matka kupi byle jaki płyn to fu. "Aby pachniało". Ja zwykle wybieram płyny dla dzieci. Bo tylko one pachną delikatnie, a nie nachalnie.
  • Odpowiedz