Aktywne Wpisy
open_or_die +1469
Moja wieś nie zawiodła xD
Na 330 mieszkańców tylko 1 osoba oddała głos na kandydata z listy KO i bylem to ja xD
#wybory
Na 330 mieszkańców tylko 1 osoba oddała głos na kandydata z listy KO i bylem to ja xD
#wybory
Kruk_98 +1384
Babcia sie popłakała jak powiedziałem że na schetyne głosowałem do senatu XDDDDD i zaczęła mi mówić że przez moje pokolenie ruskie nas napadną, wspaniały moment, czekałem na niego 8 lat a smaku dodał hymn niemiec który puściłem żeby leciał w tle podczas rozmowy #wybory
Myślicie, że to jest najgorsze? Moim jedynym przyjacielem był Azjata, koło 30 chyba, który mnie akceptował tylko dlatego, że myślał, że pomogę mu zamoczyć. Jedynym plusem mojego życia było to, że kręciła się z nami całkiem fajna ruda laska, była płaska jak stół, ale kurna i tak była zaje. Musiała lubić sado-maso i te sprawy, bo lubiła bić mnie po głowie i lubiła się moczyć.
Ale najgorszą rzeczą w całej mojej marnej egzystencji była para ludzi, których ni jak nie mogłem uniknąć. To była para, przez którą ludziom dookoła zbierało się na wymioty - nosili podobne ciuchy i dokańczali swoje zdania. Byli #!$%@? dziwni i mieli kota, który sam był co najmniej dwa razy bardziej #!$%@?ący niż ta para, przysięgam - to coś nigdy nie mogło się zamknąć.
Tak jak mówiłem, skończyło się na tym, że chodziłem od miasta do miasta, walcząc z innymi dzieciakami w moim wieku, czasem nawet z dorosłymi. Jedyna rzecz, która mnie motywowała to marzenie, że stanę się mistrzem pokemon.