Aktywne Wpisy
Villeman +34
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
Salomonthekrol +158
I wlasnie za to kocham Unie Europejską.
Ojciec i jego na oko dziesięcio-dwunastoletnia córa wchodzą do autobusu.
Ojciec mści na kogoś "a żeby ci lewatywę zrobili".
Córa pyta: tato a co to jest lewatywa?
Ojciec: Wiesz kochanie to taki specjalny płyn który się wlewa w tyłek żeby go oczyścić.
Córa nieustępliwie: Tato a po co się coś takiego robi?
Ojciec: Na przykład robi się to kobietom przed porodem.
C: A po co?
O: Zeby podczas porodu nie zrobiła kupy.
O: Bo organizm wypycha dziecko, i są mocne skurcze mięśni i może się coś takiego przytrafić.
O: Czasem nawet trzeba trochę rozciąć żeby dziecko wyszło. ( tu ojciec niedwuznacznie wskazał co trzeba rozciąć)
C: Tato a to boli?
O: Nie wiem bo nigdy nie rodziłem, zapytaj mamy.
Serdeczny #!$%@? ci w dupę jeśli to czytasz tatuśku, za sprawienie swojej córce prawdopodobnie największej traumy ever.
#oswiadczeniezdupy
Komentarz usunięty przez autora