Wpis z mikrobloga

@polonius: praktycznie 0 socjalu (nie ma systemu emerytalnego na przykład), niskie podatki, ogromna korupcja. To tak w skrócie. To biedny kraj, ale bardzo ludny, dzięki czemu coś może znaczyć na arenie międzynarodowej. Generalnie kiedyś bardzo psioczyłem na Polskę, ale po życiu w Indonezji, stwierdziłem, że w gruncie rzeczy to w Polsce jest super :)
@Astroc: No tak ale rozumiem że politycy stoją za tą korupcją a obywatele mogą się co najwyżej modlić jak liczyć na władzę? (brak emerytalnego systemu nie traktuje jako minus)
@polonius: korupcja jest od najniższych szczeblów aparatu urzędniczego po sejm najwyższy. Jak sejm najwyższy jest skorumpowany (była o tym głośna afera jakiś rok temu) to ciężko nazwać Indonezję państwem prawa. Generalnie ten kto ma kasę, to może wszystko bo i tak się wykupi. Chociaż są wyjątki potwierdzające regułę. Władza raczej reprezentuje swoje interesy. Normalni ludzie jej nie wierzą zwłaszcza posłom, prezydenci zazwyczaj cieszą się dużym poparciem społecznym. W Indonezji jest system
@Astroc: Dzięki za informację, myślałem że Indonezja ma włodarzy podobnych do Korei południowej bo w końcu taki wzrost gospodarczy u nich panuje ale to pewnie taki sam wzrost jak u nas.