Wpis z mikrobloga

Witam,

Muszę napisać oficjalny list z przeprosinami do dwóch funkcjonariuszy policji w związku ze znieważeniem i naruszeniem nietykalności fizycznej i mam odnośnie tego kilka pytań:

1. Z jakiej litery (z dużej czy z małej) pisać w tym liście stopnie? mianowicie sierżant i sierżant sztabowy.
2. Ogólną koncepcje mam wygląda to mniej więcej tak:

"
Szanowny Panie …..,

Jest mi niewymownie przykro z powodu zajścia które miało miejsce w nocy z 10 na 11 listopada i chciałbym za nie serdecznie przeprosić. Bardzo żałuję swojego zachowania względem Pana jak i Pańskiego kolegi Pana… tym bardziej iż chcieli Panowie bezpiecznie odwieźć mnie do mieszkania brata. Nie potrafię znaleźć usprawiedliwienia dla swojego zachowania i jest mi wstyd za samego siebie.

Dołożę wszelkich starań by uniknąć w przyszłości sytuacji które doprowadzić mogą do podobnych zdarzeń. Chciałbym również oświadczyć, że w przypadku warunkowego umorzenia sprawy jestem gotów przekazać 1000zł na "nazwa fundacji"

Z wyrazami szacunku
...."

Coś takiego polecił mi napisać funkcjonariusz śledczy w czasie przesłuchania i powiedział że mam duże szanse na warunkowe umorzenie sprawy po takim liście"

Jeśli miałby ktoś jakieś rady co zmienić w liście, co porpawić i wgl jak podejść do sprawy będę bardzo wdzięczny.

Z góry dzięki i pozdrawiam

#policja #prawo
  • 12
  • Odpowiedz
@obwarzan: nie wiem, nic nie pamiętam, obudziłem się na dołku... po całym dniu dowiedziałem się co narozrabiałem:
Zgarneli mnie jak szedłem pijany drogą (dostali zgłoszenie) zabrali mnie na komendę i chcieli odwieźć do mieszkania brata. W momencie gdy mieli mnie zabrać na alkomat zacząłem wariować, zakuli mnie i do wozu na badania do lekarza... rzucałem się i nie chciałem wsiąść do wozu. jednego skopałem po nogach i z wyklinałem obydwu...
  • Odpowiedz
@obwarzan: śledczy powiedział że na pewno nie zaszkodzi, żebym wysłał osobne, imienne przeprosiny, ksero dołączyć na komendzie do akt sprawy i prokurator może spojrzeć na to przychylniej tj. nawet warunkowe umorzenie sprawy
  • Odpowiedz
@eyeti: z tego co usłyszałem na przesłuchaniu to faktycznie chyba niewiele brakowało i mogło właśnie tak się skończyć... :/
  • Odpowiedz
@Rist0: Mnie to wtedy śmieszyło. Idziesz na melanż, zrywa Ci sie film i budzisz się, jesteś na izolatce i nie wiesz co się #!$%@?ło. Masakra. To znak że nie możesz pić ;) Ciesz się że nie dostałeś też solidnego #!$%@? na komendzie bo i tak się to często kończy w ramach nauczki
  • Odpowiedz
@eyeti: wiem że na pewno powinienem picie ograniczyć... a przynajmniej jeśli nie mam załatwionego transportu do domu...
trochę obity jestem ale wiem że mi się należało więc nie narzekam
  • Odpowiedz