Wpis z mikrobloga

Dochodzę do siebie po imprezie. Ze zrezygnowania włączyłem sobie TVN24 na dwa krótkie, 15-minutowe seanse. Przejrzałem Twittera, posty znajomych.

Jestem rozpromieniony i zarazem kompletnie zaskoczony.

Pragnę przypomnieć, że większość w sejmie ma PiS i to oni w tym momencie mają najwięcej zwolenników (patrząc na wyniki wyborów). Wyborcy doskonale wiedzieli, że w partii jest i Kaczyński i Macierewicz, więc kompletnie niezrozumiałe dla mnie jest dalsze ujadanie na IV RP i mafie z Nowogrodzkiej. Czy tak ciężko pojąć tym dziennikarzynom, że nie da się już bardziej obrzydzić PiS obecnemu elektoratowi tymi samymi zagrywkami, które skutkowały 8 lat temu? Postępowy elektorat PiS-u nienawidzi, zwolennicy PiS nienawidzą was. Inteligencja dostępna na kartki w racjonalnej Polsce( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co mnie zaskoczyło. Pewne było to, że Ziobro, Macierewicz czy ten Kamiński obejmą poważne stanowiska. Dlaczego? Ano byli lojalni wobec Kaczyńskiego, a prezes lojalność ceni. Każdy normalny człowiek ceni lojalność. Rozumiem, że dla oponentów medialnego imperatora obecnej RP wytykanie tych postaci na stołkach jest wygodne, bo uważają ich za ludzi skompromitowanych, którzy powinni siedzieć, ale 8-9 lat wstecz chyba jako jedyni wykonywali wszystkie polecenia prezesa. Dziwić się panu Jarosławowi, że wybrał ludzi zaufanych zamiast karierowiczów, którzy mogli zrujnować mu rząd? Mnie to nie dziwi. Sam wybrałbym dobrych ziomów zamiast jakieś chorągiewki, do których brakowało by mi zaufania. Proste.

A Petru mówiący coś o kłamstwie i że na kłamstwie nie da się zbudować nic trwałego....coś podobnego. Spójrz pan na wynik partii w wyborach, a potem w oczy tym frankowiczom, którym pan tak trafnie doradzał. Namawiać ludzi do kredytu we frankach, a samemu się go pozbyć. I na tym pan zbudował 7%, przy pomocy mediów. Jednak te podwaliny na kłamstwie są całkiem stabilne. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#polityka