Wpis z mikrobloga

Mirasy, dzielę się bo dobre. Jakiś kreatywny człowiek wrzucił na gramofon przy 16 RPM Alvina i wiewiórki. Nie dość, że teraz brzmi to, jakby śpiewał to "żywy człowiek", nie jakaś dmuchana wiewióra, to na dodatek zwolnienie tempa obniżyło strojenie instrumentów i wyszedł taki sludge/doom, że klękajcie narody. Pierwsze dwa numery to są totalne killery.
https://soundcloud.com/alvin-thechipmunkson16sp
#muzyka #ciekawostki
  • 40
  • Odpowiedz
@Roszp: a słuchałem tego tylko nie wiedziałem, że to przeróbki, myślałem, że to autorskie kawałki :D Ogólnie to wszystko brzmi tak jakby ktoś muzę puszczał ze starej kasety
  • Odpowiedz
Kurde, jestem zaskoczony tak pozytywną reakcją, myślałem że ze 3 plusy wyłapię i #!$%@? przy okazji, że to nie "czysty gatunkowo" sludge. A ponadto tam fałszujo i w ogóle fe. Fajnie, że jest tu tyle osób, które potrafią docenić taką muzykę. Stawiam wszystkim mirkom i mirabelkom kompot!
  • Odpowiedz