Wpis z mikrobloga

Interstellar
Film niezły.
Motyw z piątym wymiarem i czarną dziurą bardzo pomysłowy i efektowny.
Aczkolwiek mało realny.
Prędzej by gościa ta czarna dziura rozerwała na atomy.
Moja ocena 7/10
Jak najbardziej polecam
#film
  • 7
@Omjaruk: Mi się wydaje, że to tylko wyglądało jak czarna dziura, a było po prostu stworzone przez te istoty żyjące w innym wymiarze żeby Metju mógł skontaktować się z córką xD
@szalony_jozef: @dallas63: @Omjaruk: Akurat to czy by rozerwało czy nie można by jeszcze zostawić na boku (nie takie rzeczy w s-f się łykało). Ja jednak nie mogę ogarnąć motywu supercywilizacji/superinteligentnych istot/ludzi z przyszłości, którzy w celu uratowania ludzkości stworzyli tunel czasoprzestrzenny do czarnej dziury w układem planetarnym (może i ten układ stworzyli) i tak pokierowali (?) wypadkami, żeby ten łebek wleciał w czarną dziurę. I do tego, żeby po
@dallas63: Ja wiem, że zawsze trzeba pamiętać o sine qua non: "bez tego nie byłoby filmu". Mógł być jednak podobny film, który na początku był całkiem przyzwoity (jak już się pogodzisz z rolnikiem-astronautą hakującym na kolanie wojskowe autonomiczne drony), ale mogli jakoś inaczej to wyjaśnić, a ze strącanych książek jednak zrezygnować.
A tak naprawdę pewnie nie mam racji, bo film odniósł sukces, więc ogólnie się podobał.
@Polanin: Moim zdaniem wszystko w tym filmie da się logicznie wytłumaczyć. Czekałem na niego od premiery pierwszego teasera i nie zawiodłem się. Oglądałeś w domu czy w kinie? Bo w kinie zrobił na mnie piorunujące wrażenie ;)
@dallas63: Szczerze to nie pamiętam gdzie go widziałem. Chyba polowałem na kino, ale mi się nie udało. Głowy nie dam.
Co do logicznego wytłumaczenia "wszystkiego" to niestety jest w nim mnóstwo dziur, nad którymi możesz co najwyżej przeskoczyć. Dylatacja czasu na planecie/orbicie, dylatacja czasu przy zbliżaniu się do horyzontu zdarzeń, książki. Nawet to hakowanie autnomicznego, latającego od kilku lat samodzielnie wojskowego drona, który (zakładam) miał odpowiednie zabezpieczenia przed takim włamem? Już