[JezelyPanPozwoly]

Mirki drogie, nie polecam trymerów Philipsa z rodziny qt40**.
Poprzednio miałem Babylissa E485E. Zepsuł się, chciałem spróbować czegoś innego. Padło na Philipsa qt4015, cenowo podobnie. Do precyzyjnego trymowania to to się nie nadaje. Nastawa 0.5 nie różni się niczym od 2, ruch grzebienia widać dopiero od 2.5. Ząbki uginają się a cała część grzebienia giba się w najlepsze. W Babylissie nastawione na 1 czy 2 było zawsze tyle ile chciałem, nic się nie uginało, precyzja dużo lepsza.
Jedyny plus w porównaniu do starego uprzędzenia to to, że gładko ślizga się po twarzy. E485E miał ostrzejsze ząbki grzebienia.
Odesłałbym to #!$%@?, ale zarosłem motzno i trzeba było się przyciąć. Mam nadzieję, że zepsuje się równie szybko jak przyszło ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#broda #gorzkiezale

[Krootkobrody]

@JezelyPanPozwoly: A poza tymi dwoma modelami testowales jakiś sprzęt?

[JezelyPanPozwoly]

@Krootkobrody: nie, mogę odnieść się tylko tych dwóch. Chyba, że podciągniemy jeszcze pod to minitrymer Wilkinsona w maszynce, ale on startu nawet to powyższych nie ma.

[Krootkobrody]

@JezelyPanPozwoly: Ok, dzięki za info. Wilkinsona nie ma co brać pod uwagę, bo przy porządnym trymerze, to zabawka :-)

A gdyby wpadł Ci w ręce jakiś Remington albo Wahl, będę wdzięczny za info, jak się sprawuje.