Wpis z mikrobloga

Heh, bardzo ciekawych rzeczy człowiek może się dowiedzieć, kiedy dostaje fakturę od kontrahenta ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Na przykład tego, że dorobienie się milionów na polskim startupie, niekoniecznie jest związane z odprowadzaniem podatków we własnym kraju.

Moją uwagę zwróciła dziwna nazwa firmy w okienku sprzedawca. Nie było tej nazwy, która powinna być. Okazało się, że to firma LTD. krzak, która ma swoją siedzibę na Bahamach i kijową stronę internetową, na której praktycznie nic nie ma.

Co jest dodatkowo dziwne, firma z Bahamów jest zarejestrowana w karaibskim państwie, o którym do dziś nie miałam pojęcia: Saint Vincent and the Grenadines.

W ten oto sposób dotarłam do bardzo niewygodnej informacji dotyczącej polskiej firmy, która chce pretendować do miana światowego lidera w branży związanej z grafiką komputerową. Nie dość tego, sam założyciel jest taki dumny w wywiadach, że 2 razy bankrutował i za trzecim razem mu się udało, ale teraz już wiadomo dlaczego. Nie płaci podatków w Polsce, a siedziba firmy jest zarejestrowana po drugiej stronie świata w jakimś maleńkim państwie wyspiarskim.

#janueszebiznesu #biznes #rajpodatkowy #niewygodnaprawda
  • 15
  • Odpowiedz
@ecco: W zasadzie nie wiem, czy to jest januszowe, ale generalnie chodzi o to, że firma jest zarejestrowana w raju podatkowym, w którym:

Międzynarodowe Spółki Biznesowe na Saint Vincent i Grenadynach są w całości zwolnione z podatku dochodowego. Co więcej, nie występuje tam również podatek od kapitałów pieniężnych – np. wypłaty dywidend czy sprzedaży udziałów. Istotne, że lokalny urząd – Registrar of Companies – wydaje spółkom zaświadczenie gwarantujące wspomniane zwolnienia przez
  • Odpowiedz
@ecco: Jak wynajmujesz ze znajomymi mieszkanie i jeden z nich stwierdza, że nie będzie płacił swojej części opłat, bo czuje się mocniej emocjonalnie związany z innym mieszkaniem, to też nie masz mu tego za złe?
  • Odpowiedz
@jakno: Polska firma, korzysta z polskiej infrastruktury, z polskiego rynku. Jak będzie coś nie tak to zadzwoni na polską policję i skorzysta z polskiego sądu. Dlaczego ja mam im to wszystko finansować, a oni mają się wykręcać od podatków?
  • Odpowiedz
@BongoBong: Nie płacz. Pewnie ten sam człowiek robi zakupy (VAT). I to wystarczy. Bo dochodowy, to najbardziej skur**** podatek. Nie wiem o kogo dokładnie chodzi, ale pewnie zatrudnia też jakiś ludzi, być może z polski, którzy też te pieniądze wydają u nas itd. Rozumiem, że jak turysta przyjedzie do nas, to też ma na dzień dobry zapłacić dochodowy i inne bzdurne podatki, bo jedzie po "naszej" drodze i być może zgłosi
  • Odpowiedz
@jakno: Jak ktoś przejeżdża przez Polskę, to czemu miałby płacić dochodowy? Naprawdę nie widzisz różnicy między między robieniem biznesu w Polsce, a przejechaniu przez Polskę? Rozumiesz w ogóle na czym polega podatek dochodowy?

Co to za idiotyczny przykład?

Czyli wystarczy, że przedsiębiorca płaci jakiekolwiek podatki, by był w twojej ocenie ok?

Nie musisz odpowiadać, tak naprawdę nie interesują mnie twoje odpowiedzi.
  • Odpowiedz
Nie musisz odpowiadać, tak naprawdę nie interesują mnie twoje odpowiedzi.


( ͡º ͜ʖ͡º)

Z tego co zostało napisane u góry wnioskuję, że ma to być biznes międzynarodowy, więc nie chodzi o robienie biznesu wyłącznie w Polsce. Rozumiem @BongoBong że tak samo reagujesz na kupowanie w każdym zagranicznym sklepie? (Tesco, Lidl, Biedronka, itd. + marki odzieżowe, sportowe, itd. itp.). Wielkie firmy potrafią sobie wynegocjować podobne warunki w Polsce
  • Odpowiedz
@ecco: Pytam jeszcze raz. Zagraniczne sieci sklepów negocjują jakieś warunki w Polsce?

Że wielkie firmy sobie negocjują warunki indywidualnie to wiadome. Zresztą tez mi się to nie podoba.
  • Odpowiedz