Wpis z mikrobloga

Cześć dziewczyny, piszę tego posta bo nie mam już sił do mojego chłopaka. Jesteśmy razem od 2011, ale to co teraz wyrabia nie daje mi spokoju.

Mój facet postanowił zrobić program antywirusowy. Jest przekonany, iż jego av będzie liderem na rynku, pobije marki jak norton, nod itp.

Facet nie ma żadnego pojęcia na temat programowania, nie umie tego robić, nie zna się na pisaniu programów, a robi av.

Całymi dniami siedzi przed komputerem i zbiera wirusy. Gromadzi je z różnych stron, wymienia się wirusami z ludźmi, ma na dysku wiele gb wirusów.

Płaci pieniądze programistom - nazywa tak ich, a oni piszą mu różne aplikacje, ułatwiające gromadzenie wirusów.

Jak pytam za co chcesz stworzyć av, słyszę dostanę dofinansowanie od państwa lub unii.

W co on wierzy, nie mam już sił na tego człowieka. Całymi dniami siedzi przed komputerem, wymienia się wirusami, płaci nawet za paczki wirusów, kupuje większe dyski, by więcej ich mieć.

Zadłużony jest niesamowicie, od siostry pożyczył kilka tysięcy na jedzenie, internet itd

Ode mnie też kilka set złotych.

Nie pójdzie do pracy, tylko mówi, że będzie bogaty dzięki jego pomysłowi

Liczy również, iż sprzeda wirusy firmom antywirusowym.
Kiedyś jedna firma płaciła mu 3 tys dolarów co miesiąc, za to by przesyłał wirusy na serwer, po paru miesiącach zrezygnowali.

Szuka dalej i liczy, iż ktoś będzie chciał płacić mu za wirusy, ale nikt nie chce. On myśli, że będą płacili za wirusy, jest pewien, że ktoś będzie mu płacił za to, że co dziennie wyśle wirusy. Ktoś raz mu płacił za wirusy, a on myśli dalej będzie ktoś mu płacił.

Nie ma pieniędzy na zatrudnienie programistów, mówi - robię projekt, pokażę go pewnym ludziom i dostanę kasę na program

Wkurza mnie, że w bajki wierzy. Wydaje mu się, że może ot tak zrobić program antywirusowy, że inni będą pisali mu program, a on dostanie pieniądze. Najgorsze, że pożycza od każdego pieniądze i zadłuża się i nie oddaje.

Jak przemówić mu do rozsądku

#pasta
  • 8
@mirasKo-Kalwario: Wpadł w jakąś manię i nie widzi rzeczywistości obiektywnie. Żyje w przeświadczeniu, że pieniądze zawsze jakoś się znajdą, a długi spłaci w magicznym kiedyś. Ratuj siebie i uciekaj od niego, zanim wierzyciele o których nie wiesz zaczną przychodzić do Ciebie po hajs. Jeżeli chłopak ma się kiedyś ocknąć, to musi to zrobić sam, a Twojego życia niech lepiej nie rujnuje po drodze.