Wpis z mikrobloga

@jestemstefcia: nie wierzę w żadne zabobony, ale nie poszłabym na wesele w czarnej sukience, tak samo jak nie poszłabym na rozmowę o pracę w różowej - po prostu jak dla mnie nie ta okazja. Sukienka sama w sobie jest super. Jak sie jednak na nią zdecydujesz to inny stanik :P i żadnych kolorowych tasiemek przez talie, bo szkoda psuć krój. Z kolei czerwona ma długie rękawy, bardzo źle na Tobie leży
@NoMercyIncluded: Ale ona nie wygląda w niej dobrze i nikt by nie wyglądał, bo ten krój jest szpetny. Można było zrozumieć noszenie go na fali mody w owym 2006, ale żeby prawie 10 lat później niepotrzebnie go katować?
Do tego się odnoszę wspominając o trendach. Przekaz brzmi "nie jest to ładne ani nawet modne" a nie "zdejmij, bo teraz sie takich nie nosi".
@jestemstefcia: ze względu na nogi sukienki nie są korzystne, w przypadku twojej figury to sukienka która pas ma pod biustem, wydłuży i wyszczupli nogi plus lekko ciemniejsze rajstopy i wysokie szpilki, odsłoń ramiona. W obu wyglądasz grubo a jesteś szczupła w pasie więc nie wiem skąd takie pogrubiające sukienki. ( )
Po za tym czarny i czerwony (biały i granat też) się nie nadaje na wesele