Wpis z mikrobloga

1. Ciekawe czemu część z nich to terrorysci? A no bo są ofiarami neokolonializmu. UK i USA zrobili wszystko zeby trzymac ich w garsci (tania ropa/przewroty itd). Stracilem wielu kolegow ktorzy sa przeciwko Islamowi. Sa dobrzy i źli Muzułmanie, sa dobrzy i źli Katolicy, sa dobrzy i źli Polacy itd. Tak samo jak przed 2wojna swiatowa byla propaganda antyzydowska tak jest i teraz w nowym wydaniu w mediach(poczytajcie "wojna bankow" 5stronnicowy tekst z wykop.pl).
2. Natomaist jesli imowa o imigracji tutaj wyznaje zasade ze imigracja ale tylko taka ktora celuje w asymilacje a tylko garstka z nich ma ku temu predyspozycje. Chcesz przyjechac bo jedyne co masz to glodne dzieci prosze bardzo ale socjal zamrozony na 10 lat, Jedna rodzina od drugiej min 5 km odleglosci. przez rok co tydzien meldujesz sie na policji.Przyjezdzasz do nas to masz szanowac nasze prawo a nie swoje. po 2 latach egzamin z jezyka. Jakby taka jedna mala rodzinka(ojciec zona i male dziecko) przyjechala jako JEDYNI OBCY do malego miasta/wsi to lokalny kosciol by na bank pomogl przez pol roku, parafianie albo kujony ze szkoly pomogli by z jezykiem. Sam zyczylbym takiej rodzinie wszystkiego dobrego. Jesli jednak odmowi jakiejs pracy/wpadnei w konflikt z prawem... jak to mi mowila moja mama "nie podoba sie, dowidzenia".
PEACE
  • 4
  • Odpowiedz
@fic: jedna rodzina od drugiej co 5km? Jak niby chciałbyś to zrobić?:D Nawet jak będą daleko mieszkać od siebie to się nie zintegrują. Gadałam z laską z Afganistanu bodajże - od 5 lat siedzi w domu i rodzi dzieci (ma już 3), nie ma żadnych znajomych - tylko jej mąż ma znajomych. Marzy o tym, żeby się przeprowadzić do Sztokholmu, bo tam ma przynajmniej jakąś rodzinę.
  • Odpowiedz
@kotte: Wiec taka rodzina nie podchodzi pod moja wizje integracji. Wiec jak to mawiala moja mama "nie podoba sie, dowidzenia".
  • Odpowiedz