[I.....s]

@krysc4d: XDD

[s.....t]

@krysc4d: pomyliles portale kolego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[krysc4d]

@sampletext: Aj gadasz ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[bartek555]

@krysc4d: W czasach gimnazjum podczas mojego pierwszego razu na obozie bylismy oboje tak #!$%@?, ze obrzygala mi sprzet i zasnela. Bylo pienknie.

[Robocovo]

@krysc4d: BANG!

[krysc4d]

@bartek555: Cieplutko :D

[C.....s]

@krysc4d: Byliśmy z dziewczyną w górach i z bratem dziewczyny oraz jego koleżanką zaaplikowaliśmy sobie po wiaderku na głowę, co by lepiej się bawić. To była jej pierwsza bomba (mojej dziewczyny), ja nieco bardziej zaprawiony w "taktyce zielonej", więc myślałem że jakoś się trzymam. Naszło mnie nagle - ciekawe jak to jest po zielsku! Zaciągnąłem ją na górę, zaczeliśmy gre wstępną po czym usłyszałem "Dlaczego tak sie z tym bawisz, przejdź

[krysc4d]

@Chaczins: Ostro, ciekawe jak wyglądało to z jej perspektywy xD

[C.....s]

@krysc4d: Podobnie. Chociaż niewiele pamiętała, szczerze mówiąc. Nie, że wykorzystywałem wora - to była stała, długa relacja. Śmialiśmy sie z tego ;p

Hm, zastanawiam sie co by tu jeszcze dorzucić - no bo takich sytuacji jak to że ktoś wbił do pokoju, itp to nie warto wymieniać.

[bartek555]

@Chaczins: Przypadkowe dzgniecie w dupala tez chyba za slabe

[C.....s]

@bartek555: Mi sie nie zdarzyło. Znaczy, była panika kilka razy że "ŁOJEZU MATKOBOSKO, NIE TUTAJ, WYŻEJ/NIŻEJ!", ale nigdy nie rozepchnąłem wrót przypadkiem :D

[bartek555]

@Chaczins: no ja sie niestety wbilem z takim rozpedem, ze wyskoczyla na sciane...

[C.....s]

@bartek555: Wjazd na pełnej xD To ja rozumiem.

Kiedyś pamiętam że byłem tak zmęczony po godzinie bzykania, że o mało sie nie porzygałem na nią. Dosłownie, cofnęło mi sie juz - jakoś to powstrzymałem, wyszedłem i położyłem sie szybko obok. A ona WTF, co jest nie tak - nie przyznałem sie do konca zwiazku o co chodziło XD

[happyloverboy]

@krysc4d: kiedys pojechałem z laską za miasto, siedzimy sobie, calujemy sie, zrobiło sie dość gorąco, ciemno i wogóle, wiec wyciągam swojego, biorę ją za rękę i powoli nakierowuję jej rękę na mojego, ona łapie i mówi do mnie:

[krysc4d]

@happyloverboy: C'mon! Przynajmniej dotknęła (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[borysszyc]

@krysc4d: Razu pewnego mojaex była napalona ale niestety niedostatecznie mokra. Wkładam pytonga i poczułem coś mokrego, wyjmuje, pacze: krew. O #!$%@? zrobiłem jej krzywde, ogladam czy wszystko w porządku i u niej tak. Patrze na reke, leje sie krew z pytonga. Zerwałem wiązadełko, 4 szwy, pościel, i toaleta cała we krwi. Na pogotowie nie zadzwonie bo zanim by przyjechali to mogliby wrócić jej parentsi i troche pszypal. Telefon do matuli "mamuśka

[W.....1]

@krysc4d: "ów kolega", "owa koleżanka". Coś czuję, że Freud się wkradł i to jednak był kolega :D

[josedra52]

@krysc4d: #czystyubaw

[marlow]

@krysc4d: to kolega czy kolezanka w koncu?